#teczowepaski #wroclaw #depresja
Jakby mi ktoś rok temu powiedział, że będę wczoraj uczestniczył w marszu z niebieskim to bym chyba taką osobę wyśmiał. Rok temu miałem ogromnego doła wynikającego z wielu różnych spraw, a jedną z nich był właśnie brak akceptacji swojej orientacji. Kiedy patrzę jaki postęp poczyniłem w ciągu ostatniego roku przepełnia mnie wielka duma. Nie "z orientacji", nie "z bycia tęczowym", a raczej z tego, że powoli wychodzę na prostą pomimo tego szamba, które się wylewało na mnie przez całe życie i które wciąż się wylewa.
Co prawda powracam do wczorajszego tematu. Ale muszę to napisać, że wczorajszy marsz równości we Wrocławiu wypadł świetnie. Masa ludzi, kilka "kontrmanifestacji" liczących od 1 do 15 osób, brak burd, brak czegokolwiek co jakkolwiek przekraczałoby granice dobrego smaku. Wspaniały widok ludzi machających z okien. Wielu z nich miało już dużo lat na karku i nie podejrzewałbym ich nawet o pozytywne nastawienie do nas. A przeciwnicy? Jedyne co robili to stali i nawet nie stać ich było na przemówienie do mikrofonu tylko puszczali zapętlone kłamstwa o "seksualizacji dzieci" z megafonu.
Jak miałem pozytywne nastawienie przed marszem tak teraz jest ono jeszcze lepsze. Nawet znajomy, który był nieco sceptyczny i pojawił się głównie po to, aby wyrobić zdanie nie zauważył nic co by przemawiało na niekorzyść tego marszu. Pozdrawiam Bartek. ( ͡° ͜
Jakby mi ktoś rok temu powiedział, że będę wczoraj uczestniczył w marszu z niebieskim to bym chyba taką osobę wyśmiał. Rok temu miałem ogromnego doła wynikającego z wielu różnych spraw, a jedną z nich był właśnie brak akceptacji swojej orientacji. Kiedy patrzę jaki postęp poczyniłem w ciągu ostatniego roku przepełnia mnie wielka duma. Nie "z orientacji", nie "z bycia tęczowym", a raczej z tego, że powoli wychodzę na prostą pomimo tego szamba, które się wylewało na mnie przez całe życie i które wciąż się wylewa.
Co prawda powracam do wczorajszego tematu. Ale muszę to napisać, że wczorajszy marsz równości we Wrocławiu wypadł świetnie. Masa ludzi, kilka "kontrmanifestacji" liczących od 1 do 15 osób, brak burd, brak czegokolwiek co jakkolwiek przekraczałoby granice dobrego smaku. Wspaniały widok ludzi machających z okien. Wielu z nich miało już dużo lat na karku i nie podejrzewałbym ich nawet o pozytywne nastawienie do nas. A przeciwnicy? Jedyne co robili to stali i nawet nie stać ich było na przemówienie do mikrofonu tylko puszczali zapętlone kłamstwa o "seksualizacji dzieci" z megafonu.
Jak miałem pozytywne nastawienie przed marszem tak teraz jest ono jeszcze lepsze. Nawet znajomy, który był nieco sceptyczny i pojawił się głównie po to, aby wyrobić zdanie nie zauważył nic co by przemawiało na niekorzyść tego marszu. Pozdrawiam Bartek. ( ͡° ͜
#redukcja #psmf #intermittentfasting #omad #jedzenie #jedzzwykopem #gotujzwykopem #keto #mieso #zerocarb #carnivore #dietakarniwora #dieta
Do czarnolistowania: #bederzigol