Ukradziono mi pompkę do roweru. Wychodziłem rano z domu, żeby odprowadzić dzieci do przedszkola, a rzeczoną pompkę zostawiłem na kwadrans na parapeciku w klatce schodowej, po prostu dlatego, że nie chciało mi się jej nosić w kieszeni. Planowałem po powrocie zejść do piwnicy i przygotować rowerek na ciepłe dni.
Wracam - pompki nie ma. KWADRANS!... i NIE






























źródło: comment_DO3hCPKLgG4cSX6YMTQxBKfbvhkllq5T.jpg
Pobierz