Mireczki pomóżcie.Wczoraj mój #rozowypasek kupił ogórka w Biedronce a pani kasjerka policzyła jej za cukinię a różnica w kwocie była spora.Żona wróciła się do kasjerki i oddała jej różnice. Jak dziś zobaczyłem tego ogórka to mam wątpliwości czy to jest ogórek.Prosze o pomoc. Jak będzie duze zainteresowanie to przekroje go na pół i Was zawołam. #logikarozowychpaskow #kiciochpyta
@cevilo: Cukinia wyrośnięta ma za duże pestki i trzeba drylować wnętrze, żeby była zjadliwa. Młode, małe warzywa zawsze są smaczniejsze, choćby patrząc na ogórki gruntowe. Jak wsadzisz dryblasy do słoika na małosolne to często są puste w środku i smakują gorzej małych. Tak samo z papryką. Jak trzymasz ją dłużej to zaczyna robić się zbyt miękka. Jednak patrząc na szklarniowe warzywa z marketu, problemem nie jest wielkość tylko złe nawożenie. Za
#anonimowemirkowyznania Wczoraj pokłóciłam się z niebieskim, bo poinformował mnie, że we wrześniu wyjeżdża z kolegą do Wietnamu na trzy tygodnie. Nie byłoby to dla mnie problemem, gdyby nie to, że ze mną wyjechał gdzieś tylko i wyłącznie na weekend (dokładnie dwa razy) zawsze zasłaniając się tym, że nie może wziąć urlopu albo że musi pracować. W tym samym czasie (dwa lata) był na kilkudniowym wyjeździe z kolegami i kilku weekendowych, ale ze
Polka ma dziecko z czarnym - puszczalska p0lka, zachciało jej się księcia habibi, niech teraz wychowuje orka, lałbym ją w pysk po tej kwadratowej mordzie, nawet mi jej nie żal
Polak ma dziecko z murzynką - ale wiesz @daeun on raperem jest, a rap narodził się w czarnych gettach, dzięki temu Sobota jest teraz bardziej autentyczny. No fajny chłopaczek, fajne kędziorki, podobny do taty. Slucham od dawna i szanuje za muzykę. :)
@clsnm: Moim zdaniem jest ładnym maluszkiem. Wyrośnie na piękną dziewczynę, ładne, duże oczy, pełne różowe usta, szczęki nie ma raczej kwadratowej jak matka. Niech tylko brwi się lepiej zarysują i włosy urosną, będzie mieć niespotykaną urodę z blond włosami. Z ciekawości obejrzałam parę filmów na kanale tej matki. Dziewczynka ma 3 latka, dobrze się rozwija, mama dba o nią i widać że kocha całym sercem. Zauważyłam włosy dziewczynki w jednym z
@lastro: Może jadłeś źle przygotowane. Nieodpowiednie proporcje, ubijanie czy choćby ziemniaki i mamy kamienie, nie kluchy. Ja uwielbiam, zwłaszcza jak się rozpuszczają w ustach z sosem z mięsa. Kurde chyba jutro zrobię (。◕‿‿◕。)
Najważniejsze - długo ubijać ziemniaki po ugotowaniu, nie może być żadnej grudki. Same kluski lepiej zrobić mniejsze (mimo że więcej roboty), lepiej się ugotują. Ziemniaki najlepiej wybrać te, co mają najwięcej skrobi, łatwo się po ugotowaniu rozpadają (Bryza, Tajfun, Ibis, Gracja, Bursztyn, Etiuda, Legenda) Ja korzystam z z tego przepusu: https://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/kluski_slaskie/przepis.html
Jakiej bajki z dzieciństwa nie trawiliście? Jak słyszałam w Dobranocce "Nadjeżdża Noddy" i potem to piskliwe "Noddy!" to już mnie skręcało. Noddy, jak ja Cię dzyndzlu nienawidzę! #pytanie #bajki #dziecinstwo #zalesie
Rozumię Pana obecną sytuację i współczuję odczuwanych uniedogodnień. Jednak Pańska dusza musi być nieco młodsza, skoro przebywa Pan na stronie ze śmiesznymi obrazkami. Proszę odebrać moja uwagę jako komplement oczywiście. Życzę miłego wieczoru.
Najmniejszy noworodek świata urodził się w szpitalu w Japonii. Ważył zaledwie 268 gramów, czyli niemal tyle co kostka masła. Lekarze obawiali się o jego życie. Chłopczyk spędził pod ich opieką kilka miesięcy. Gdy podrósł i nabrał ciała, mógł wrócić z rodzicami do domu.
Malec, którego danych media nie podają, przyszedł na świat w sierpniu ubiegłego roku. Chłopczyk urodził się poprzez cesarskie cięcie w szpitalu uniwersyteckim Keio w Tokio. Dziecko ważyło
Pewnie nie pasuje to do tagu, ale nie mam pomysłu na inny :D Wszedłem dzisiaj do sklepu i byłem w szoku - kilogram cebuli po 3,75 zł. Co do #!$%@?, to już banany bywają tańsze. Wojna idzie? #cebula
@macabrankov: Najprawdopodobniej. Ja się bardziej martwię o kolejne lata. 2019 może być jedna wielką anomalią pogodową spowodowaną mieszanką globalnego ocieplenia i El Nino.
@Pitaq: Kurcze, widzę że problem często spotykany, nawet jest specjalna linia kosmetyków ze smarami do psich wentyli. Dziękuję za radę, na pewno skorzystam. xD
Czy Wy też tak macie, że gdy wszystko zaczyna się pięknie układać i osiągnęliście wytyczone cele, boicie się nimi cieszyć, ponieważ czujecie że jest zbyt pięknie i wszystko zaraz runie na zbity pysk? (╯°□°)╯︵┻━┻
@dedik: Miałam nauczyciela od matmy, niepoprawnego śmieszka, lubowal się w wyłapywaniu przygarbionych osób na lekcji. Po wyczajeniu swojej ofiary podchodził z tą wielgachną linijką (z zestawu do tablicy) i wciskał ją z tyłu przez rękaw jednej reki, dalej poprzez łopatki aż wychodziła po drugiej stronie... Działała jak pajączek, też nie dało się w tym normalnie usiedzieć (╭☞σ͜ʖσ)╭☞