Gadam na instagramie z typiarą, która jest z Doniecka, w 2014 "separatyści" sobie weszli do niej na chatę i już tam zostali xD
Wyprowadziła się do Mariupola, tam poznała męża, kupiła mieszkanie. W marcu ruskie wjechali w jej blok autobusem by ludzie nie mogli #!$%@?ć i ostrzelali wszystkie mieszkania z czołgu. Nocowała w hipermarkecie z mężem, rodzicami, rodzicami męża i czterema kotami. W połowie marca udało im się uciec do Dniepru i teraz tam siedzi.
@Aleale2: To mężatka jest już zniewolona i może rozmawiać tylko z mężem? Czy po prostu uważasz, że każda relacja kobieta-mężczyzna to relacja romantyczna lub seksualna?
Nawiązując do tego wpisu sprzed trzech tygodni wracam do was z moim pierwszym projektem. Wiele osób w komentarzach nie wierzyło, że może mi się to udać, ale (?CHYBA?) jestem na dobrej drodze zostania juniorem w 50 dni (może trochę dłużej). Pozwolę sobie zawołać trzy osoby z komentarzy, które pisały, że w tym czasie nawet HTML nie ogarnę @Colos @lentilek @majkel88
Mój pierwszy projekt jest to w pełni responsywna aplikacja pogodowa napisana w React (CRA), stylowanie wykonałem za pomocą css-modules, a do zarządzenia stanem aplikacji użyłem reduxa. Stan aplikacji zapisywany jest w localStorageprzeglądarki, więc dodane
- Przenieś odpowiednio zależności developerskie tylko do devDependencies, (package.json) - podziel komponenty na takie odpowiedzilane za UI i Containery (podłączone do store wraz z logiką) - dni i miesiące możesz spokojnie wywalić poza komponent, (MyFirstApp/src/container/Header/Header.jsx ) - znaczniki html fajnie jakby miały
@xmadesio: ale wiesz, że napisanie jakichś tam dwóch projektów nie znaczy, że ogarniasz technologie?
Pójdziesz na rozmowę techniczną do dobrej firmy to zobaczysz jak Cię przemagluja tak, że się okaże, że nic nie wiesz (o ile ktoś Cię zaprosi, bo teraz juniorzy z ulicy mają coraz trudniej się dostać)
Mirki i Mirabelki, na początku chcielibyśmy się przedstawić - jesteśmy sklepem internetowym z narzędziami. Jeden z naszych pracowników powiedział nam o Waszej wspaniałej społeczności, spodobała nam się ona, więc chcielibyśmy do niej dołączyć. Oczywiście nie przychodzimy z pustymi rękoma( ͡°͜ʖ͡°)
Spośród plusujących wylosujemy mirkorandomem jedną osobę która otrzyma zestaw gadżetów - super kubek termiczny, ołówek budowlany oraz otwieracz do butelek. Wraz ze wzrostem zainteresowania, w kolejnych wpisach będziemy dawać coraz lepsze prezenty. Kto wie, może kiedyś rozlosujemy wiertarko-wkrętarkę DeWalta. Tak że zapraszamy do plusowania (
Drogie mirki i mirabelki, z #bydgoszcz #torun @slepauliczka wstawiła u siebie post ze zdjęciem listy obecności z wczorajszego spotkania więc nie będę jej już tutaj powielać, ale wrzucam osobny wpis aby podziękować wam wszystkim za przybycie na #wykoppiwo Bardzo miło było mi widzieć was w takim składzie, cieszę się, że miałam okazję was wszystkich poznać. Serdecznie dziękuję za obecność przedstawicieli z #gdansk
Przecież to na bank ukraińska rakieta. Jaki interes miałaby rosja w tym, aby walnąć pojedynczymi rakietami w jakies traktory? Żeleński nas ewidentnie wciąga do wojny, podejrzewam że dostawy natowskiej broni są coraz skromniejsze i Zelenski szuka jelenia (wiadomo u nas go znajdzie) oczywiście wszyscy nasi alianci na czele ze Stanami się na nas wypną, a Ty jeśli masz kategorię "A" to już możesz się szykować w kamasze, a tak poza tym powinieneś
@JohnnyPomielony: To prawda, rozmawialem dzisiaj z zelenskim powiedzial ze nienawidzi polakow i powiedzial ze za duzo nato pomaga i za latwo jest w wojnie, wiec zdecydowali sie zbombardowac polska wies. Tak bylo nie zmyslam XD
Dobry film, fajnie pokazuje jak działa propaganda na temat wojny i jak młodzi mężczyźni są ogłupiani żeby w tym uczestniczyć i to już podczas I WŚ, nic się nie zmieniło. #film #wojna
@DzonySiara: w tym filmie najbardziej mi się podobało że pokazali bezsens wojny. Miała być przygoda życia a skończyło się na losowych mordach. W dodatku przez cały film zastanawialem się jaka jest różnica między morderstwem na wojnie a w czasie pokoju. Świetny film
Postanawiam zawiesić #atencyjnysmuteczek wstępnie do 23.12., w celu odpoczęcia od internetu. Postanawiam ograniczyć media społecznościowe w celu zmniejszenia czasu spędzanego w internecie.
Trzymajcie się Wykopki! Do przeczytania przed świętami lub po Nowym Roku (。◕‿‿◕。)
Szanowni Państwo z #bydgoszcz #torun i okolice, dawno nie mieliśmy okazji spotkać się większą grupą i pomyślałam czy ktoś miałby ochotę wyskoczyć na #wykoppiwo? Proponuję termin za dwa tygodnie: piątek 18.11 / sobota 19.11. Miejsce ustali się później zależnie od tego ile osób będzie chętnych. Dajcie znać co sądzicie o tym, przyjmuję wszelkie propozycję, skargi i zażalenia :)
@krzesimir: Szczerze mówiąc myślałam raczej o Bydgoszczy, chciałam się też zorientować czy ktoś z okolic chciałby wpaść, na poprzednich bydgoskich piwach było sporo osób właśnie z Torunia i innych miejscowości.
@al0al0: Przeważnie wcześniej przychodzili ludzie z przedziału wiekowego 18-50 więc nawet jeśli masz mniej lub więcej niczym się nie przejmuj, społeczność wykopu każdego przyjmie i wychowa jak swoje :)
Zawsze mam z tego bekę ze wielki pan ksiądz jak chodzi zbierać kasę po domach to nawet nie ma tyle odwagi by zapytać czy go przyjmą tylko wysyła przodem dwóch ministrantów którzy chodzą od drzwi do drzwi i pytają czy ksiądz zostanie wpuszczony xD
@Peugot: ale OP nie przychodzi tu żebrać o kasę dla pana bozi. Poza tym - jak mu ma to powiedzieć w twarz, skoro ojciec dobrodziej nie przychodzi tylko przysyła łebków?
@MamDobreGeny to nie jest brak odwagi tylko pycha. Wielce wielebny nie będzie przecież darmo podchodził do drzwi, jak mu nie otworzą, ma od tego służących. Na wsiach ksiądz zwykle albo każe się wozić - mimo własnego samochodu, albo jak np. u nas zażądał żeby wychodzić do niego przed bramę jeśli chce się go przyjąć bo on przecież nie będzie sam pukał i pytał czy może.
Wiem ze pewnie nikogo nie zainteresuje ten wpis ale muszę się po prostu wyzalic. Napisze pewnie ścianę tekstu której nie wyślę kolejny raz bo po co. Mam 26 lat, mam wszystko co chciałaby mieć większość - mieszkanie, narzeczona, ładny samochód, bardzo dobra prace, fajna rodzine, zdrowie, pieniądze. Na wszystko co materialne zapracowałem sam, resztę wygrałem na loterii życia. Na codzień jestem dusza towarzystwa, nie mam wrogów, mam dużo znajomych. Ale w takich chwilach jak te, kiedy jestem sam, schodzi ze mnie ta maska.
Uwazam, ze choruje na depresje. Myśli samobójcze pojawiają się co jakiś czas. Głównym powodem dla którego tego jeszcze nie zrobiłem jest strach. Wiele razy w głowie układałem już swój list pożegnalny. To dla wszystkich których znam może być nie do pomyślenia - bo uśmiech nie schodzi mi z twarzy.
Mam narzeczona z która jestem od prawie 6 lat. Zawsze uważałem, ze jest stabilna emocjonalnie i potrafi pokazywać każde uczucie - nigdy nie dławiła tego w sobie. Zawsze otwarta na rozmowę. Ale powiedziałem jej o tym wszystkim i… załamałem się. Nie wiem co mam zrobić, komu mogę się wyżalić, z kim mogę porozmawiać o moich problemach.
@zaxang nie masz za co przepraszać miras.. w jakimś ułamku rozumiem co teraz przeżywasz i w sumie stawiając się w tej sytuacji poczułem się bezsilny i wewnętrznie rozerwany
@zaxang: "w zdrowiu i chorobie, w dobrej i złej doli" - brzmi znajomo, c'nie?
Tak jak napisałeś, do tej pory wszystko w życiu się układało a teraz przyszedł pierwszy poważny kryzys, sprawdzian związku. Rezultat myślę że oczywisty. Co do choroby, wiadomo: psychiatra i leki, jak najszybciej bo choroba może postępować i trzeba działać szybko. Co do narzeczonej, tutaj cokolwiek zrobisz masz przewalone. Ale gratuluję odwagi/optymizmu jeśli wciąż uważasz że resztę
#anonimowemirkowyznania Jestem kobietą i gdy czasami czytam na anonimowych jak różowe się zachowują wobec swoich partnerów to aż mnie skręca... Jestem w udanym, partnerskim związku już 12 rok i chciałabym przekazać kilka rad kobietom. Nie uważam że jestem jakąś wyrocznią, czy alfą i omegą, bo u mnie w związku też oczywiście są zgrzyty, kłótnie, kryzysy i trudne chwile, ale związek to ciągła nauka siebie nawzajem, chodzenie na kompromisy, doskonalenie się po to aby budować coś trwałego, wspólnie.
a) Seks. Zrozumcie kobiety, że jest to dziedzina niezwykle ważna dla mężczyzn. Poszczenie czy co gorsza karanie/nagradzanie seksem jest niedopuszczalne, bo u facetów to powoduje to obniżone samopoczucie, frustrację, w ogromnym stopniu rzutuje na samoocenę i działania w innych dziedzinach życia. Seks 2 razy w tygodniu to minimum, plus naucz się dobrze robić lody a zobaczysz drastyczną zmianę na plus w samopoczuciu swojego partnera. Nie bądź kłodą! Przejawiaj inicjatywę, zaangażuj się, uwodź go i flirtuj nawet po wielu latach związku. Zapal światło w sypialni, ubieraj seksowną bieliznę, spróbuj gadżetów. Szczęśliwy facet to facet z często opróżnianymi jajami przez swoją kobietę.
b) dbaj o siebie. I nie, doprawiane rzęsy oraz sztuczne paznokcie to nie jest zadbanie o siebie xd Nie roztyj się, to bardzo odpycha mężczyzn (no chyba że ktoś lubi puszyste ale i tak dbaj o siebie). Niezależnie od tego co masz w głowie dla mężczyzn niezwykle ważny jest wygląd partnerki. Oni w większym stopniu na to patrzą niż my kobiety. Ruszaj się, ćwicz aby mieć lepszą kondycję, jędrne ciało i okrągły tyłek - mężczyźni mają na jego punkcie fioła. Zamiast machania nóżką na fitnessie polecam ćwiczenia z obciążeniem na siłowni lub w domu (bardzo polecam kanał Agata Zając oraz Trening Fitness). Nie jedz śmieciowego żarcia a skorzysta na tym twoje ciało i cera.
@Inz_Heinrich: @AnonimoweMirkoWyznania: Takie rady może dać kobieta, znam takie. Ale to są głównie kobiety, które uwielbiają życie domowe, konserwatywny podział roli w związku. No i to jest obraz kobiety, która przede wszystkim faktycznie kocha swojego faceta. Seks czy dbanie o siebie powinny wychodzić nie z obowiązku a z własnej chęci. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to szkoda słów
Dlaczego z babami tak się dzieje? Miałem koleżankę w klasie. Agate. Ze wszystkiego same 5/6 miała pojęcie. Wiedziała, że Krym i Kreml to co innego i ilu jest posłów w sejmie. Wiedziała, że prezydent może zawetować ustawę, oraz jak rozmnażają się dziobaki. Wiedziała, czym różni się impresjonizm od dywizjonizmu, oraz co Platon sądził o życiu pozaziemskim. Wyszła za mąż, teraz jej życie to dzieci i thermomix. Nic poza tym.
Kurczę, Wykopki zrozumcie jedno. To, że Wy mi tu napiszecie, że jestem brzydka, że pół ryja daję, bo się wstydzę całego to naprawdę nic dla mnie nie znaczy. Smutne jest tylko to, że lubicie robić wszystko by obrazić innych lub obniżyć ich opinię o sobie.
Jestem przeciętna, ale to wiem, tylko ja wiem, że w życiu chcę się podobać tylko jednemu mężczyźnie - mężczyźnie z którym spędzę całe życie. Opinia innych nie ma dla mnie znaczenia.
Jechaliśmy z różowym po córkę do szkoły, jak wracaliśmy to zobaczyłem że jakiś człowiek leży na chodniku. Wyskoczyłem z auta, wokół niego wianuszek ludzi, mówili że nie mogą wyczuć tętna. Podbiegłem, faktycznie puls niewyczuwalny. Kazałem im się odsunąć, przewróciłem faceta na plecy i zacząłem masaż serca. Dziewczynę wysłałem do auta po chusteczkę, bo miał pianę na ustach a musiałem zrobić usta-usta. Brzydziło mnie to, ale zrobiłem. Potem mnie dziewczyna zmieniła a ja