@staszaiwa: weź sobie zapisz/wydrukuj wymagania co do wzroku z rozporządzenia, pójdź do pierwszego lepszego okulisty i poproś o sprawdzenie każdego z tych podpunktów. Możesz poprosić też o maksymalnie rygorystyczne podejście, bo takie podejście do nowych lubią mieć w kolejowych przychodniach. Nawet prywatnie, zawsze to 150/200 a nie 750 za pełne badanie wstępne...
Tragedia we Wrocławiu. Po starszej kobiecie przejechały 2 tramwaje
Wrocławska komunikacja miejska w formie
z- 153
- #
- #
- #
Co jest zresztą zabawne - piesi (którzy mogą zatrzymać się z miejscu) mają migające zielone, samochody (zatrzymujące się szybko) mają kilka sekund żółtego, a tramwaj? Albo jedź, albo stój. A zgasło 10m przed kabiną jak jedziesz 50km/h? Rzuć
A potem mamy wiele gdzie tego ułatwienia nie ma... (nie wiem... Powstańców/Swobodna chociażby - jest, ale K się nie wyświetla) i należy się domyślać czy to zaraz zgaśnie czy może jeszcze nie... a jak zgaśnie 10m przed kabiną to... się leci i tyle, co innego można zrobić... można powiedzieć "to jak się już długo świeci to się nie rozpędzaj" - tak, tylko jak tak się robi to jedzie się powoli... 20... 15... 10m przed światłem... "Dobra, jeszcze przejadę" i nanosekundę po daniu na rozruch zamknięcie xD. (I nie można znać czasu otwarcia na pamięć... po 1, całe miasto pamiętać? Już wystarczy mi, że znam kolejność cykli na skrzyżowaniach... wszystkich... (przyjade się ta wiedza to tego, aby wiedzieć kiedy zamknąć drzwi i ich nie otwierać, a kiedy jeszcze można kogoś wpuścić...) oraz po 2, czas otwarcia jest różny w różnych porach dnia.
Inną patologią Wrocławia jest brak czasów ewakuacji dla tramwajów (FAT np.) - doprowadza to do tego, że albo tramwaj wieżdza na samym początku otwarcia (albo 2-3s przed jak jest odliczanie...) a i tak tył zablokuje na chwilę światło zielone innym... No i wjazd na 4s po otwarciu już jest niemożliwy...mimo, że jeszcze jest światło... Wyobrażasz sobie coś takiego w samochodzie? Masz zielone, ale "nie jadę, bo nie zdążę"?. No, to taka patologia jest we Wrocławiu. WIM twierdzi, iż jest to "zgodne z przepisami" w których myśl tramwaj ma po łuku i zwrotnicy jechać 36km/h. Taa... jak pojadę na ostrzejszym łuku jak na takich Arkadach 36km/h to pojadę prosto