Czekam sobie w kolejce w urzędzie, aby zarejestrować swój pierwszy samochód. To jeden z lepszych dni ostatnio (。◕‿‿◕。)
Co prawda, nie odłożę już ani złotówki bo wszystko bede ładować w paliwo i naprawy, ale to i tak piękne uczucie, zyskać w końcu niezależność mobilną ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Czekam sobie w kolejce w urzędzie, aby zarejestrować swój pierwszy samochód.
@hermetyczniee: twój cyrk i twoje małpy, ale ja bym się w coś takiego nigdy nie wpakował, wolałbym jeździć skuterkiem. Wszystko jest ok póki nie zepsuje się coś poważniejszego, wtedy albo sprzedajesz samochód za półdarmo, albo idziesz z torbami...
@OrzechowyDzem Prawie 20-letni Ford :D jest zaniedbany z zewnątrz, ruda go zżera, ale ma niski przebieg, jest z zaufanego źródła i w środku ładnie pachnie, bo wypralam tapicerkę i dywaniki (✌゚∀゚)☞ jakikolwiek by nie był, to mój własny!
@hermetyczniee: lepiej to ogarnąć, by w razie kolizji nie złożył się jak scyzoryk. Sprawdzane było w serwisie podwozie i elementy kluczowe dla konstrukcji?
@hermetyczniee: Tylko powiedz, że nie turbo diesel błagam. Jak nie masz kasy jak pójdą wtryski czy turbina to sprzedaż takiego drugiego by nie wystarczyła do naprawy ;-)
@hermetyczniee: Miłej jazdy (。◕‿‿◕。) ja to od ponad roku planuję zakup auta, ale mam stany lękowe na myśl, że coś się stanie np. auto mi padnie czy ktoś we mnie wjedzie. No i odkąd zdałem prawko praktycznie nigdy nie wyjechałem na ulicę (prawko zdałem 8 lat temu).
@hermetyczniee: I bardzo #!$%@? dobrze. Sam dopiero układam życie po ogarnięciu depresji i obecnie czeka mnie powrót na prawko, kilka jazd i egzamin. Rzecz jednak w tym, co ładnie zaznaczyłeś - niezależność mobilna. Myślę, że właśnie takie pragnienie mnie również pcha do tego. Także powodzenia i obyś poczuł się lepiej z samym tym, że będziesz posiadał po prostu możliwość sprawniejszego przemieszczania się :)
@Jadowityssak tez tak miałam, prawko od 2 lat, co więcej nigdy nie bałam się jeździć a po zdaniu egzaminu coś mi się w głowie przestawiło XD ale zaczęłam jeździć w godzinach nocnych, potem powoli krok po kroku zaprzyjaźniłam się z drogami, których nigdy nie lubiłam. Teraz czuje się pewnie :-) niepewnie czuje się tylko w związku z innymi kierowcami- mieszkam w mieście wojewódzkim wiec jest duży ruch i często ktoś coś
@twojmlodszybrat najgorzej, że jestem różowy pasek, a najczęściej na drodze irytują mnie działania właśnie różowych za kierownicą XD egzaminator mówił, że jeżdżę bardzo dynamicznie i widać, że lubię jeździć, staram się być kierowcą takim jakiego sama chciałabym spotykać na drogach. ale niestety, ludzie są różni ( ͡°ʖ̯͡°)
@OrzechowyDzem to było auto przyjaciela mojej rodziny - jestem 3 właścicielem. ojciec także długo nim jeździł- wiec wszystko co powinno być wymienione, jest wymienione, a przegląd mam za tydzień :D
@hermetyczniee wyganiaj ruda poki jej nie ma za duzo, bo to nie sa tanie rzeczy. W autach 20+ niewiele brakuje by naprawa blacharska przekroczyla wartosc samochodu, mam takie seicento wlasnie. Niby git auto, #!$%@?, malo pali, oleju nie bierze, ale zgnilo i nie oplaca sie remontowac
To jeden z lepszych dni ostatnio (。◕‿‿◕。)
Co prawda, nie odłożę już ani złotówki bo wszystko bede ładować w paliwo i naprawy, ale to i tak piękne uczucie, zyskać w końcu niezależność mobilną ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#motoryzacja #samochod #depresja
@hermetyczniee: mmm, to jest najpiękniejsze w motoryzacji.
Jaki model?
@hermetyczniee: twój cyrk i twoje małpy, ale ja bym się w coś takiego nigdy nie wpakował, wolałbym jeździć skuterkiem.
Wszystko jest ok póki nie zepsuje się coś poważniejszego, wtedy albo sprzedajesz samochód za półdarmo, albo idziesz z torbami...
@hermetyczniee: lepiej to ogarnąć, by w razie kolizji nie złożył się jak scyzoryk. Sprawdzane było w serwisie podwozie i elementy kluczowe dla konstrukcji?
ja to od ponad roku planuję zakup auta, ale mam stany lękowe na myśl, że coś się stanie np. auto mi padnie czy ktoś we mnie wjedzie. No i odkąd zdałem prawko praktycznie nigdy nie wyjechałem na ulicę (prawko zdałem 8 lat temu).
I bardzo #!$%@? dobrze. Sam dopiero układam życie po ogarnięciu depresji i obecnie czeka mnie powrót na prawko, kilka jazd i egzamin. Rzecz jednak w tym, co ładnie zaznaczyłeś - niezależność mobilna. Myślę, że właśnie takie pragnienie mnie również pcha do tego. Także powodzenia i obyś poczuł się lepiej z samym tym, że będziesz posiadał po prostu możliwość sprawniejszego przemieszczania się :)