@steamy_window: oj oczywiście, że przesadzam ( ͡° ͜ʖ ͡°) po prostu lubię ładne rzeczy i gdybym pozwoliła sobie na zbieranie wszystkiego co miłe dla oka to tonęłabym nie tylko w kamyczkach, ale i w świeczkach, pocztówkach, książkach bibliofilskich, kolekcjonerskich wydaniach filmów, seriali czy gier, uroczych artykułach papierniczych i innych mniejszych czy większych gadżetach :)
  • Odpowiedz
Opal w ryolicie.

Przeczytałam kiedyś bardzo wiekową książkę o kamieniach szlachetnych. Rozkoszne próby wyłożenia ówczesnej nauki, które były przeplatane rozlicznymi legendami. Natknęłam się tam na informację, że scholastycy Sorbony mieli też chwilową zajawkę na dysputy o cudzie tęczy - autorytatywnie orzekli wtedy, że szyby w niebie sporządzone są z opalu. Uśmiechnęłam się i dalej czytałam o chciwych krulewnach.

Opale to takie kamienie, w których irydyscencje, adularyzacje, opalescencje czy dyspersje są na porządku dziennym. Zjawiska te przy odrobinie szczęścia możemy też czasami zaobserwować na niebie (+1 dla was, panowie).

Na
c.....a - Opal w ryolicie.

Przeczytałam kiedyś bardzo wiekową książkę o kamieniach...

źródło: comment_Sr4SZbuw4Fe1Yt8SdqnKVHutmkWAxpuu.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz