Przychodzi syn ze szkoły: - Tato, pani od matematyki chce się z tobą spotkać. - A co się stało? - Ona mnie pyta ile jest 7 razy 9. Odpowiadam, że 63. Ona mnie pyta ile jest 9 razy 7. Odpowiedziałem: Do #!$%@?, co za różnica? - Rzeczywiście, co za różnica... Dobrze, zajdę do niej. Następnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
What a moron. Ultimately CD’s fault for wading into this shit storm and lifting up some annoying fan. But the way this dude took the reigns of this story is pathetic. Take the free game and stop trying to be Oprah because your Tourette’s addled brain couldn’t sit still for 10 minutes
Z tej całej historii dobre chociaż to, że większość internetu ma z niego beke i go hejtuje.
@efilista: Dzisiaj są wyjątkowo aktywni, udzielają się mocno od rana. Chyba #!$%@? ich brak czasu dla siebie i wylewaja żale na ludzi, którzy sobie slodko siedzą na działce i słuchają muzyki, zamiast gonić w upale za szrabikiem tak jak oni.
życie nie składa się wyłącznie z cierpienia i bólu, jak to próbują nieudolnie przedstawiać antynataliści
@seshh: Czemu robisz chochoła? Nikt tak nie twierdzi, bo to absurdalne i bez problemu można udowodnić, że tak nie jest, chociażby sprawiając sobie jakąś przyjemność.
Twierdzimy, że nikt mimo najlepszych chęci i umiejętności nie jest w stanie zagwarantować swoim dzieciom życia bez traum i nadmiernego cierpienia. Więc po co ryzykować, skoro alternatywą jest... nic? Perspektywy "dziecka" nie ma, bo nie istnieje. Perspektywa rodziców wymaga po prostu dzieci, które można bez problemu adoptować. Czyste win-win. Twierdzisz, że to być może moralnie złe, żeby odbierać "przyszłym ludziom" możliwość czerpania przyjemności z życia. Tylko w jaki sposób jest to moralnie złe, skoro nie ma strony
No typ jest wlascicielem i nawet ie wie jaki jest kod do alarmu, hasla do kompa i systemu xD sam sie udupil bo wszystkim dal zlecenia bez okresu wypowiedzenia. Mi na szczescie jakos tam placil w terminie ale ja nie z recepcji ( ͡°͜ʖ͡°)
Oglądając mecz Polaków zawsze mam wrażenie, że oni tak siadają na miesiąc przed meczem, oglądają mecze topowych zespołów i po takim seansie wydaje im się że umieją grać.
@president: tak jak byłem nastolatkiem puszczalem sobie vcd z akcjami Ronaldo Lima w domu, a po drodze w słuchawkach the Prodigy i tak zahajpowany lazlem grać xD
czy ja dobrze rozumiem tę #afera z #hive - bądź sobie firmą z wynajmowaniem hulajnóg na minuty - daj kody, które miały być dla konkretnych użytkowników, czy tam konkretnych miast, czy jakoś tak - oczywiście jakiś baran znajduje błąd/coś i na wykopie daje kody i instrukcje jak wyruchać firmę, a ostatnie o czym myśli to poinformowanie o tym firmy - hive blokuje kody i zabiera kredyty - ból dupy bo firma COŚ ZROBIŁA
@MissN0b0dy #!$%@? przypomniałeś mi tym napojem, że górali nie obowiązują żadne granice moralne. Jakieś 20 lat temu byliśmy całą klasą podstawówki w Zakopanem, szliśmy jakimiś szlakami itp, lato upał #!$%@? wie ile stopni, każdy spragniony i #!$%@? wie co to było taki jakby przenośny wózek gdzieś po drodze na szlaku gdzie nie było cywilizacji i #!$%@? góral sprzedawał jakiś batoniki i napoje. Za butelkę tego gówna wołał po 8zł !!! (przypominam,
10 rzeczy, których żałuję, że nie wiedziałem, gdy zaczynałem programować
1, Miniprojekty mogą przerodzić się w biznes
Każdy, kto lubi programować pisze swoje miniprojekty. Ja robiłem to dla zabawy i nauki nowych rzeczy (nadal to robię). Jednak nikt mi nie powiedział, że mogą one przerodzić się w realne biznesy. Gdybym to wiedział, to po pierwsze bym robił więcej mini projektów, a po drugie bym je doprowadzał do stanu, w którym inni mogą ich używać.
@tomaszs: Sporo prawdy, ale są rzeczy z którymi bym mocno dyskutował
1. Miniprojekty mogą przerodzić się w biznes, ale szanse na to są super mizerne. Na każdego programistę którego miniprojekt przerodził się w biznes przypada tysiące (a może i dziesiątki tysięcy) takich którym się nie udało. Dobrze robić mini projekty bo to pewne przybliżenie prawdziwej pracy nad jakimś "produktem", ale nie należy żyć nadzieją że będzie z tego biznes.
@tomaszs: moje zasady, których młody człowiek może nie pojąć, a tym bardziej młody człowiek, który zaczyna zarabiać kokosy: Praca to nie wszystko Pieniądze to nie wszystko Programowanie jest tak samo ważne jak drożne rury kanalizacyjne
Pozdro programiści, nie hejtujcie. Simula coder here (po godzinach)
moje konto @KwadratowyPomidor ZAPOMNIAŁEM HASŁA :X
90% różowych pasków tu to faceci.
nie jestem lewakiem, nie jestem prawakiem, jestem "centralny" http://goo.gl/JV7F1S http://goo.gl/g38eyk miejcie RiGCz i własną opinie.
- Tato, pani od matematyki chce się z tobą spotkać.
- A co się stało?
- Ona mnie pyta ile jest 7 razy 9. Odpowiadam, że 63. Ona mnie pyta ile jest 9 razy 7. Odpowiedziałem: Do #!$%@?, co za różnica?
- Rzeczywiście, co za różnica... Dobrze, zajdę do niej.
Następnego dnia syn znowu wraca ze szkoły: