Wpis z mikrobloga

@efilista: Dzisiaj są wyjątkowo aktywni, udzielają się mocno od rana. Chyba #!$%@? ich brak czasu dla siebie i wylewaja żale na ludzi, którzy sobie slodko siedzą na działce i słuchają muzyki, zamiast gonić w upale za szrabikiem tak jak oni.
  • Odpowiedz
@efilista @Bazarnia Wytłumaczcie mi w takim razie jedną rzecz - życie nie składa się wyłącznie z cierpienia i bólu, jak to próbują nieudolnie przedstawiać antynataliści. Są w nim też chwile pełne radości i uśmiechu - przesłuchanie nowego, świetnego albumu swojego ukochanego zespołu, spędzenie świetnego wieczoru z najbliższą Ci osobą, czy cokolwiek innego, co sobie wybierzesz i przynosi Ci szczęście. Czy pozbawianie "nowego" człowieka szansy na doświadczenie tych przyjemnych i cudownych w odbiorze
  • Odpowiedz
@seshh: Na prawdę sądzisz że posłuchanie ulubionego albumu da ci radość na dłuższą metę? Przecież to ciągle pasmo pożądania. Zatykam ciągła nudę i prace paroma chwilami uniesienia, które z czasem i tak powszednieją. Mam nowy motor, już szukam nowego, auto to samo. Za kobietami oglądasz się całe życie i pożądasz, bo każdy jest malpiszonem. Człowiekowi ciągle jest mało. Nigdy nie czytałem żadnych filozofów, wszystko co widzę doświadczyłem i doświadczam, analizuje to
  • Odpowiedz
życie nie składa się wyłącznie z cierpienia i bólu, jak to próbują nieudolnie przedstawiać antynataliści


@seshh: Czemu robisz chochoła? Nikt tak nie twierdzi, bo to absurdalne i bez problemu można udowodnić, że tak nie jest, chociażby sprawiając sobie jakąś przyjemność.

Twierdzimy, że nikt mimo najlepszych chęci i umiejętności nie jest w stanie zagwarantować swoim dzieciom życia bez traum i nadmiernego cierpienia. Więc po co ryzykować, skoro alternatywą jest... nic? Perspektywy "dziecka"
  • Odpowiedz