@Xianist: aktualnie wartość depozytów na kontach firmowych to zdecydowanie więcej niż poduszka bezpieczeństwa. Mówi się o tym powszechnie w wielu krajach na świecie.
W pierwszych latach nazizmu, kiedy polscy nacjonaliści spod znaku ONR fascynowali się Hitlerem i Mussolinim ponad 100 tysięcy niemieckich antyfaszystów (głównie lewicowcówi działaczy związkowych)przeszło przez więzienia, a ponad dwa tysiące usłyszało wyroki śmierci.
Hinduizm i buddyzm nie są religią, bo nie zakładają "połączeni z bogiem", judaizm także nią nie jest bo synagoga jest domem lektury, a islamsię nieliczy, bo sury Koranu nie są ułożone w kolejności chronologicznej. Prawosławie prawie, że spoko, bo nie zniszczyły go #lewaki, ale nie słuchają biskupa Rzymu, więc jednak nie spoko. Nacjonaliści próbują "logicznie" udowodnić, że katolicyzm jest jedyną prawdziwą religią, ale chyba im nie wyszło;).
Czy to islamska inwazja? Nie to ośrodek uchodźców pod Wiedniem pełen Polaków W przeznaczonym dla 400 osób ośrodku w ostatnich dniach 1981 roku przebywało 1400 uchodźców, głównie naszych rodaków.
Obserwując fale nienawiści, jaka przelewa się w internecie, warto pamiętać jak często w historii to my byliśmy uchodźcami - przegrane powstania, druga wojna światowa, czy emigracja solidarnościowa wygnały za granicę setki tysięcy ludzi. Spróbujmy dostrzec drugiego człowieka, ofiarę terroru, a nie rzekomego "terrorystę".
Wzrost poparcia dla prawicy jest raczej efektem sytuacji gospodarczej, zwłaszcza rynku pracy i rynku mieszkań. Ludziom, którzy obawiają się o swoją przyszłość łatwo jest wmówić, że to uchodźcy są dla nich zagrożeniem.
Nie twierdzę, że wśród uchodźców nie ma przestępców. W internecie skala tego zjawiska jest jednak przeceniana. Jest już nawet mapa fałszywych zgłoszeń.
Nie jest prawdą, że szkoła neoklasyczna zakłada pełnię informacji. Od dobrych trzech dekad istnieją modele uwzględniające także asymetrię informacji, która znajduje się dziś w programie każdego kursu ekonomii neoklasycznej. Autorzy za nie odpowiadający zgarnęli już Noble i medale Clarka.
Nie ma sensu specjalnie rajcować się austriacką szkołą ekonomii. Ostatnim austriakiem publikującym papery w dobrych journalach był chyba sam Hayek z pół wieku temu.
@bh933901: Zależy o jakich czasopismach mowa. Jeśli mówimy o czołowych czasopismach ekonomicznych (chociażby American Economic Review, Journal of Political Economics, czy Quarterly Journal of Economics) to bez wątpienia. Każdy zgłoszony artykuł przechodzi przez recenzję, na jedno miejsce jest bardzo dużo chętnych. Publikowanie w takich miejscach oznacza wnoszenie istotnego wkładu do ekonomii.
ASE to jednak trochę sekta. Wśród ekonomistów przez duże "e" są traktowani ze sporym dystansem. Mają swoich świętych -
@Balcerek: matematyka jako nauka rozwija się całkiem szybko. Powstaje wiele prac stosowanych, udaje się też rozwiązywać do tej pory nierozwiązane problemy. Miarą tego, co należy uczyć w szkole nie jest jednak data publikacji, a znaczenie dla dalszej edukacji i rozwoju ucznia/studenta. Nie zarzucam ase tego, że lubią Misesa i Hayeka. Zarzucam im jedynie to, że przez ostatnie parę dekad nic nie osiągneli poza spamowaniem internetu.
@bh933901: Dla mnie żaden problem;). Ale co to ma do rzeczy? To czy ekonomiści chcą zatrudnić innego ekonomistę do pracy na uczelni w pewnej mierze świadczy o jego zdolnościach. To czy ktoś jest LGBT, czy hetero nie w tej dziedzinie ma żadnego znaczenia.
@bh933901: Ekonomia jest weryfikowalna empirycznie. Metody empiryczne - eksperymenty naturalne, difference in difference itp. rozwijają się bardzo dynamicznie. To nie jest tak, że istnieje jakiś wielki spisek mainstreamu przeciwko ase. Po prostu ase niewiele rzeczy zrobiło w ostatnim czasie;). Jakie osiągnięcia z powiedzmy ostatnich 2-3 dekad przychodzą Ci do głowy?
Ekonomia jest weryfikowalna empirycznie. Metody empiryczne - eksperymenty naturalne, difference in difference itp. rozwijają się bardzo dynamicznie.
@Krytyczny_Obserwator: Nie jest, wynika to z tego, że przedmiotem rozważań ekonomii jest człowiek, istota której nie da się opisać w sposób deterministyczny na obecnym poziomie wiedzy i techniki. Prawdopodobnie nigdy nie będzie to możliwe, bo trzeba będzie mieć wgląd do umysłu każdego człowieka (który jest mechanizmem dynamicznym przecież i zmienia się cały czas)
Ale rzeczywistość nie może się "nie zgadzać", gdyż z jej obserwacji nie możemy wysnuć jednoznacznego wniosku. Tak, jest za dużo zmiennych, czynników wpływających na rzeczywistość. Dlatego też niedzielni socjaliści i liberałowie przerzucają się faktami mającymi świadczyć na którąś ze stron. Zabawne jest to, że można znaleźć przykłady świadczące na obie strony. Oczywiście, NIGDY nie dochodzi się w ten sposób do konsensusu. Nie zastanawia nikogo, choćby na tej podstawie jałowości sporów, że to
Kanclerz Niemiec Angela Merkel ostrzegła kraje forsujące projekt zamknięcia granicy między Macedonią a Grecją przed skutkami ich działań. Jej zdaniem takie rozwiązanie byłoby "nieeuropejskie"..."Jestem do głębi przekonana, że droga, którą obrałam, jest słuszna dla Niemiec i dla Europy" - podkreśliła
Kurczę, niby katolicki kraj, a tak mało empatii i współczucia. Polecam czasem spróbować dostrzec nie "terrorystę", a ofiarę terroru, nie "przedstawiciela wrogiej inwazji", a drugiego człowieka. To zdecydowanie pomaga;).
"Völkischer Beobachter" i "Der Stürmer" dawno odeszły do przeszłości, ale wygląda na to, że mają "godnych" kontynuatorów. Fala nienawiści, jaka przetacza się w mediach pod adresem uchodźców niebezpiecznie przypomina nagonkę na Żydów w latach dwudziestych. #uchodzcy #prawica #wsieci #polskaszkolaokladkiprasowej #lewica
@MoheLforeskineater: wciąż nie przestaje mnie dziwić, że jednym z idoli wolnorynkowców jest gość, który mimo trzech dych na karku mieszka z matką i z tego co wiem, szczyt jego kariery to call center w Orange. Coś słabo wycenia go "wolny rynek".