Zastanawiam się nad podróżą do Azji na 3 tygodnie. Biorę pod uwagę każdy ze "skośnookich" krajów od Japoni na Malezji kończąc. Czy moglibyście podzielić się swoim doświadczeniem odnośnie tego, w których z tych krajów będzie najmniejsze zagęszczenie wszelkiej maści instagramerów, youtuberów i innych blogerów (tak, wiem że w Wietnamie jest teraz jeden z nich, czy gdzie to ten wykopek z rana jechał)? Mowa oczywiście o w miarę turystycznych miejscach, bo pewnie nawet
cweliat
cweliat