anon-anonim
anon-anonim
Śledzę sprawę od dłuższego czasu. Jest kilka rzeczy których nie rozumiem i pragnę się nimi podzielić. Po pierwsze jak to jest ,że policja mając billingi Patryka i wiedząc ,że jego zeznania nie trzymają się kupy ,czyli sam nie wie gdzie był ,nie pamięta co robił itp nie potrafiła go przycisnąć ? Nie podejrzewam go ,chociaż teoretycznie gość mógłby mieć motyw ,lub po prostu kręcił bo mógł robić interesy i nie chciał żeby
- lavinka
- hopenixll
- LamiazARCHO