@Kodzirasek: jeszcze jedna kwestia jest zastanawiająca. AX bada, szuka, obserwuje.... Ale w zasadzie tylko forumowicze oraz dziennikarze wspominają o Patryku. Policja milczy, poza cytowaną wzmianką Pana Marka Siewerta odnośnie przesłuchania Patryka. Na ostrzu noża jest Paweł, ostentacyjnie wręcz wieziony przez całą Polskę na sławetne przesłuchanie. O Patryku cicho. Zadziwiająco cicho.
Czy buty, które zostały znalezione w mieszkaniu Matki Iwony, zostały przebadane pod względem śladu biologicznego ?? Ponoć były nowe ,ergo, nie powinno być na nich śladu biologicznego IW. Nie snuje teorii spiskowych, zwykła ciekawość.
@Pepultoziomal: Na dzień dzisiejszy, my zwykli zjadacze chleba wiemy tylko tyle, że nic nie wiemy. Wszystko to nasze teorie i domysły. Dlatego uważam, że należałoby wziąć pod uwagę wszystkie możliwe opcje i dokonywać konstruktywnej eliminacji. Sporą trudnością w tej sprawie jest czas od momentu zdarzenia w niestety opieszałość policji. Dodatkową przeszkodą jest niezaprzeczalny fakt, że kogokolwiek byśmy nie brali pod uwagę z kręgu znajomych Iwony, każdy jest mało wiarygodny, wiedząc
@EC13: jeszcze jedna kwestia odnośnie butów. Nie sądzę, żeby w sytuacji, która spotkała matkę Iwony ta myślała o zakupie takich samych butów. Argumentem wielu użytkowników była kwestia psychologiczna i sentyment do córki. Dla mnie to zbyt naciągane. Która matka podczas takiej traumy, jakim jest zaginięcie dziecka myśli i kupnie butów w dodatku takich samych??? Mama Madzi z Sosnowca też myślała o zmianie kolczyków przed kolejną konferencją prasową.
@EC13: Żeby była sprawa jasna. Ja nie twierdzę, że Pani Wieczorek powinna na siebie zakładać włosienicę, kobieta musi normalnie żyć. Ale te buty to bardzo niepokojąca kwestia. Skoro można po tylu latach zbierać ślady biologiczne w ZS i wokół niej to buty też można przebadać, chyba że sentyment do nich już się ulotnił i Pani Wieczorek zwyczajnie już ich nie posiada...
Na dzień dzisiejszy, my zwykli zjadacze chleba wiemy tylko tyle, że nic nie wiemy. Wszystko to nasze teorie i domysły. Dlatego uważam, że należałoby wziąć pod uwagę wszystkie możliwe opcje i dokonywać konstruktywnej eliminacji. Sporą trudnością w tej sprawie jest czas od momentu zdarzenia w niestety opieszałość policji. Dodatkową przeszkodą jest niezaprzeczalny fakt, że kogokolwiek byśmy nie brali pod uwagę z kręgu znajomych Iwony, każdy jest mało wiarygodny, wiedząc w jakich kręgach
Zastanawia mnie jedno.... Dwie torebki, jak dla mnie trochę dziwne... No, ale już jeżeli muszę zabierać ze sobą dwie torebki na imprezę, to jeśli pokłócę się z koleżanką/przyjaciółką to raczej zabrałabym od niej swoje rzeczy wychodząc z lokalu.... Jeżeli, byłabym mocno zdenerwowana i olała tę drugą torebkę to z pewnością nie zapomniałabym o kluczach do domu.... Skoro do niego wogole zmierzam... #iwonawieczorek
@EC13: No właśnie do tego zmierzam.... Czyli musiała założyć, że Adria będzie przed nią w domu. A nie mogła jeszcze wiedzieć, wychodząc z lokalu, że koleżanka niedługo po niej opuści lokal i dojedzie taksówką, mogła przecież wrócić nad ranem z imprezy. Czyli Iwona wyszła bardzo zdenerwowana, nie zabrała kluczy, bo musiała jeszcze coś załatwić.... W moim odczuciu tą sprawą do załatwienia było spotkanie z Patrykiem
Może i tak.... Szkoda dziewczyny i tyle.... Swoją drogą, jeśli chodzi o Pawła to z pewnością ma dużo za uszami, być może i był pomocnikiem w werbowaniu dziewczyn do towarzystwa.... To wyjaśniałoby jego zachowanie w szukaniu Iwony (mimo wszystko wyrzuty sumienia), wyjaśniałoby też mataczenie i zacieranie śladów. Ale chyba nie w kwestii morderstwa. Stawiam na Patryka. Tym bardziej, że w dniu zaginięcia Iwony był w pobliżu.