Bawi mnie to jak teraz dociera do co niektórych, że polityka to nie jest zabawa pt. "a sobie zagłosuję dla jaj, zobaczymy co się stanie". Liczy się tu wiarygodność, przewidywalność, dojrzałość i zdolność do profesjonalnego sprawowania władzy. A wykopki dalej pieprzą o popisach, wywracaniu stolika i pieczeniu d--y lewaków. To teraz widzicie czym się kończy obsadzenie małpy z brzytwą. To samo chcielibyście zrobić u nas rzucając się na Memcenków i Braunów.
Jeszcze
Jeszcze











Trzy pozornie niepowiązane informacje, a na koniec ich powiązanie i wniosek:
1. Korporacje technologiczne potrzebują danych do AI.
Giganci
A co ja jestem jakimś matematycznym geniuszem co z nudów na kiblu nierozwiązane działania matematyczne robi z których AI będzie czerpał?
A może chce moje zdjęcia? Paragony z żabki i zdjęcia mojego kutasa? Wszystko co o mnie istotne to już dawno maja i przetworzyli to zanim jeszcze GPT powstał.