Czy i co ile pierzecie szczotkę do kibla? Zamieszkałem jakiś czas temu z dziewczyną i była zdziwiona, jak do białych ubrań w pralce dorzuciłem szczotkę do kibla, bo u niej się nie prało, tylko kupowało nowe, u mnie w domu natomiast tak średnio co 2-3 miesiące - wyrzucanie i kupowanie nowych szczotek to wg mnie marnowanie pieniędzy, także ciekawy jestem jak jest u was #kiciochpyta #mieszkanie
Raz mnie taki typ nazwał idiotą za plecami bo na 3 dniowej delegacji nie wypiłem ani jednego piwa, w tym pustym łbie się nie mieścił taki scenariusz, wcale mi nie szkoda, że juź nie żyje, zawał przed 40stką
@jacos911: Nie wiem czy uwłaszczenia. Bardziej podejrzewałbym lobbing - a spośród tych którzy mogli lobbować to nawet prędzej banki niż developerów. Niskie stopy - rozkręcona akcja kredytowa - dla banków zysk; podniesione stopy (co ogranicza akcję kredytową) to wprowadzony program popytowy - dla banków zysk; skończył się program popytowy to wprowadzają nowy - znowu dla banków zysk. Niewprowadzenie któregokolwiek z tych kroków spowodowałoby w pierwszej kolejności zmniejszenie akcji kredytowej, a
No to po prostu łyknąłeś fejka, bo właśnie o to chodzi, by tych mieszkań nie rozdawać, a tanio i bezpiecznie wynajmować. I tak, budownictwo socjalne jest właśnie tym sprawdzonym, działającym rozwiązaniem na poprawę sytuacji mieszkaniowej, a także wpływanie na ceny najmu.
nigdy i nigdzie. Czy może kolega chce powielać fałszywki o Wiedniu? ( ͡°͜ʖ͡°)
Poza tym masz tutaj idealny przykład, jak taki nibywolny rynek czasem działa. Ci, co mają kapitał lobbują
Oczywiście, wolny rynek jest tylko wtedy, gdy mamy pełną równość, a wszystko, co robi kapitał, to jakieś lewactwo. Znam tę śpiewkę
@wstanczyk: to chochoł. Jak chcesz sobie z nim dyskutować to śmiało. Dyskusje samemu ze sobą najlepiej się prowadzi.
I oczywiście, że fałszywe jest to, co istnieje. Prawdziwy jest tylko magiczny wolny rynek, którego nigdy nigdzie nie było. Tymczasem same kuce wzdychają do powojennego USA, czyli czasów szczytowego Keynesa i
A czy aby nie twierdzileś, że jak kapitał się koncentruje, ma możliwość lobbować i to robi, to już nie jest wolny rynek? No to się wszystko zgadza xD
@wstanczyk:to właśnie mam na myśli. Silnie uregulowany rynek bankowy doprowadził do wycięcia mniejszych podmiotów i koncentracji kapitału w oligopolu. Podobnie u developerów. To nie wina "ryneczku", a przeregulowania.
Fajnie, że nauczyłeś się tego słówka nowego, ale trochę nadużywasz i widać, że na
Czyli tak, żebym dobrze zrozumiał: mieszkanie to dobro jak każde inne, można nim swobodnie obracać, może być to inwestycja. Ale jak trzeba ponieść ryzyko (niepłacący lokator), co jest immanentną cechą inwestycji, to już niedobra jest? Pomijam już, że jest to problem marginalny i wyolbrzymiony przez czynszojadów.
@Jacques-Pierre: Problem na tyle marginalny, że część ludzi przez niego trzyma pustostany po babci czy mamie. I każde inne dobro, którym można swobodnie obracać
Generalnie to politycy teraz drą szaty o 70 mln Sasina, a tu jest potrzebna Komisja Do Spraw Kredytu 2%, czyli jak rządowym lewarem wpompowano przez BGK w rynek koło 20 mld, napełniono kabzy deweloperom i wywalono ceny kwadratów w pół roku o 30%, kiedy na zachodzie ceny w tym samym czasie spadły XD
#nieruchomosci #mieszkanienastart #codzienneministerstworozwoju #polityka
źródło: badania
Pobierz