@kukold: W szpitalu skręcili ogrzewanie i zmarzł? A chociaż dobrze go tam karmią? Bo jak dają mu racje każdego normalnego obywatela to bebech mu zmaleje ( ͡°ʖ̯͡°)
Dajcie jakieś rady co robić. Moja siostrzenica - 3 klasa podstawówki przychodzi 2 razy w tygodniu zapłakana bo patologia jej dokucza (2 zjebo-uczniów) z klasy, zgłaszane było do dyrekcji a ta każe zgłasza wychowawczyni (i nic więcej) - skutkuje to tym że jeszcze wyzywają od kablarzy i w ogóle nic się nie zmienia. Sytuacja miała już min. ~5x miejsce, dokuczanie psychiczne i fizyczne. #pytanie #szkola #patologia
@artem17: Dowiedział się gdzie mieszkają i zadzwonił na policje że słyszę z ich domu krzyki i płacz dziecka jakby znęcali się nad nim. Dziecko do bidula i innej szkoły by trafiło :)
Szukam od dwóch dni #pediatra dla mojego syna w #poznan Nigdzie dosłownie czyt prywatnie czy na NFZ nie ma terminów przed świętami, a wycieczka na pomoc doraźna po 18 z wizją siedzenia kilku godzin nie jest zachęcająca...
Czy ktoś z Was wie może gdzie jest jeszcze szansa się dostać? #pytanie #lekarz #dzieci
2 Miesiące temu wyjechałem do pracy w DE, ogólnie praca z polecania na chwilę a mi się za cholerę nie chciało więc udawałem najgorszą fajtłapę byle nie dawali mi nic ciężkiego do roboty. Janusz szybko podłapał zarzutkę i wysyłał mnie tylko do najprostszych prac. Ostatnio usłyszałem jak zaczęli dyskutować z kolegą o obowiązkowych ćwiczeniach wojskowych więc postanowiłem wkręcić im ze jestem wyborcą PIS i mówię że powinno wszystkich młodych na 3 lata
Pracuję w Niemczech. I do pracy 2 miesiące temu przysłali nam nowego. Taka ciamajda i wysyłany do najprostszych prac żeby niczego nie zepsuł. Jak z kolegą zaczęliśmy dyskusje o obowiązkowych ćwiczeniach wojskowych to wyszło że to wyborca PiS. Że on by chciał żeby nas wszystkich młodych wsadzić na 3 lata w kamasze żeby życia się nauczyć bo nam to za dobrze jest. No i zaczęła się kłótnia. Pytamy się go co on
@DJArmani: Ja należę do tych co pomagają bo sam na początku takiej pomocy potrzebowałem i pomoc dostałem, ale faktycznie jak typ do mnie mimo pomocy skacze z pretensjami to chyba trzeba przestać mu pomagać.
Kiedyś skradli mi kołpaki pod blokiem. No i znałem pewnego bezdomnego, który chodził po śmietnikach. Rozmawiałem z nim, czasami mu kupowałem piwko, aż pewnego dnia podczas dyskusji z kumplem o biznesie mnie olśniło. Mianowicie 2 pytania: