To tak w kwestii formalnej: wbrew mądrości ludowej, w zgodzie z definicją słownikową, "prawnik" to nie synonim adwokata (radcy) tylko magistra prawa (alternatywnie: specjalisty w dziedzinie prawa). Tylko tyle i aż tyle. Obroniłeś/-aś magistra? Możesz się śmiało nazywać "prawnikiem".
Czy użytkowniczka @alma_ ukończyła prawo w wieku 22 lat? Nie wiem, nie wnikam. Anim ja jej brat, ani swat. Pewnie nie. Pewnie naciągnęła trochę "timeline", bo np. pracowała w czasie studiów w kancelarii i płodziła pisemka procesowe.
#koronawirus