za poleceniem mirka z tagu #medytacja kupiłem książkę “Umysł oświecony. Jak buddyzm i neuronauka łączą się w praktyce mindfulness, aby osiągnąć najwyższy stan skupienia”.
tak wygląda pierwsza strona i zastanawiam się, czy autor niebinarny, czy tłumaczka pijana
@powodzenia Pisałem że polecam angielski oryginał jak czytasz po angielsku. W książce nie ma naukowych terminów, a wyrazy jak attention, awareness czy introspective to raczej słowa z języka codziennego. W podtytule jest wyraz neuronauka ale neuronauki nie ma -- w książce są zaledwie dwa odniesienia do badań naukowych w przepisach. We wstępie Culadasa odnosi się osobowo do swoich doświadczeń ale dalszej części książka jest pisana bezosobowo więc literówek tego typu nie
medytuję od kilku miesięcy, od jakiegoś miesiąca naprawdę miałem zajawkę, medytowałem po kilka razy dziennie. od niedawna miewałem takie momenty, że czułem się na granicy przejścia w jakiś mocniejszy stan koncentracji, ale odczuwałem wtedy albo ekscytację „o k---a dzieje się, ale zajebiście”, albo ogarniał mnie niepokój, bo było to zupełnie obce dla mnie uczucie, także miałem wrażenie, że jestem blisko, ale ostatecznie za każdym razem moja ekscytacja lub niepokój mnie rozpraszały i
@powodzenia W swoim opisie dużo miejsca poświęcasz tym odmiennym stanom które mogą się pojawiać podczas medytacji przez co widać że jesteś zafiksowany w tym kierunku. Jednocześnie z drugiej strony wiesz że to nie jest za dobre nastawienie. Wielu medytujących wpada w tą pułapkę i chcą powtarzać czy też wymuszać pewne stany głębokiej relaksacji, błogości i koncentracji. I to im bardzo rzadko wychodzi. To jest tak jakbyś chciał sobie przypomnieć coś i
Dawno nie pisałem na tym tagu, ale widziałem że jest rozrost w zainteresowaniu LD - to dobrze Więc tak, wraz z moim przyjacielem i administratorem naszego Discorda i Telegrama projekt o wdzięcznej nazwie Z-11-2024, co to jest i jak działa: otóż zrezygnowaliśmy z robienia jakichś fancy rzeczy typu EEG czy EOG, ale postanowiliśmy iść w inną stronę. Jak wiecie (lub nie) podczas fazy REM nasze ciało jest sparaliżowane i występuje szybki ruch
Dobra mowa dhammy w wykonaniu Ajahna Thanissaro na temat poglądów co do roli chwili obecnej w praktyce Buddyjskiej. Często możemy się spotkać z poglądami, że wystarczy tylko zaakceptować to co się dzieje w chwili obecnej lub żyć chwilą i że jest to sednem przesłania Buddyzmu, ale nie jest to zgodne z duchem kanonu palijskiego, ani nie jest najefektywniejszym sposobem radzenia sobie z umysłem.
@Dan188 Zauważ że większość osób które praktykują mindfulness nigdy o kanonie palijskim nie słyszało. Może wiedzą tylko że te praktyki mają korzenie buddyjskie. Ale tak naprawdę to nie ma żadnego znaczenia gdyż mindfulness korzystnie wpływa na życie wielu ludzi co potwierdzają liczne badania. Wielu ludzi podchodzi do tego dość pragmatycznie na zasadzie "Accept what's useful, reject what's not" (Bruce Lee). Jeśli to działa korzystnie dla wielu ludzi to jest dobre.
Ostatnio wróciłem do początków, zacząłem czytać Monroe'a, Moena, McKnight. Pod wpływem tego drugiego zacząłem się zastanawiać, skoro kurs w TMI (Gateway Voyage) trwa 6 dni to ciekawe czy udałoby mi się go ukończyć w tym czasie, od F3 do F21 chciałbym spróbować, ciekawe czy gdyby połączyć to z #medytacja (osobno) byłoby to skuteczniejsze
@billuscher W Azji mówią że antidotum na brak motywacji do rozwoju duchowego jest kontemplacja przemijalności ludzkiego życia i jednocześnie drogocenności tego życia.
Moja motywacja do świadomego śnienia też ostatnio była niziutko ale zrobiłem tak jak uczy Mia Lux. Wypisałem konkretnie co chcę robić w świadomych snach w punktach. Następnie do każdego takiego punktu napisałem dlaczego chcę to robić a więc co jest moją motywacją. Przed każdym położeniem się do łóżka czytam
Taka ciekawostka z środowiska bardziej hardcore oneironautów. Niektórzy mają w sypialni czy gdzieś ołtarzyki poświęcone świadomemu śnieniu. "Nocna praktyka" zaczyna się od spędzenia kilku chwil przed takim ołtarzykiem na rozpamiętywaniu swoich motywacji i celów, planowaniu snu itp. Są one zapisane na kartce i te motywacje są jakby korzeniami drzewa z którego rodzą się owoce w postaci niesamowitych świadomych snów. Na pewno taki rytuał mocno wpływa na wzmocnienie intencji. Te kilka inspirujących przedmiotów
@psiversum No fajnie, przy wątku świadomych snów dobrze jest pamiętać żeby nie było to mechaniczne powtarzanie. Np. ja powtarzam sobie afirmacje kilkanaście razy: "będę pamiętał moje sny", ale co kilka powtórzeń trochę zmieniam treść afirmacji tak aby to co powtarzam było żywe -- np. "chcę pamiętać wszystkie moje sny"; a potem "pamiętam swoje sny w najdrobniejszych detalach". Co jakiś czas próbuję przenosić słowa na obrazy i na przykład widzę bardzo przejrzysty
Według mnie mantra właśnie na tym polega, że nie powtarza się jej bezmyślnie. W pewnym sensie stajesz się tym co powtarzasz. Każdy dzień przybliża Cię do życia według treści mantry. Przeprogramowujesz siebie i swoje myślenie
Moim zdaniem postrzegasz mantrę bardziej jako afirmację. Ja natomiast postrzegam mantrę tak jak jest to rozumiane w Indiach i na dalekim wschodzie. Mantra jest mistyczną zgłoską czy frazą która jest transcendentalna i która najczęściej służy jako
Czy ktoś z Was miewa często paraliż senny? Nie wiem jak pozbyć się tego k------a, a zdarza mi się od zawsze dosyć często. Jako dziecko często miałem świadome sny lub potrafiłem obserwować hipnagogi. Teraz mając 27 lat świadome sny zdarzają się bardzo rzadko i trwają kilka sekund. Kiedyś przeczytałem, że zasypiając jak jest się świadomym tego momentu i się to przetrwa to można mieć świadomy sen, ale zawsze byłem za bardzo obsrany,
@Varmandoble Nie miewam paraliżów przysennych więc potraktuj mój komentarz bardziej z dystansem. Tak jak kolega wyżej zauważa wiele osób które spontanicznie posiadają zdolności świadomego śnienia lub które wyćwiczyły tą zdolność mają paraliże senne. To jest całkowicie normalne zjawisko które pojawia się za każdym razem kiedy występują marzenia senne po to abyśmy nie odtwarzali tego co mam się śni. Wizje stanu hipnagogicznego są również całkowicie normalne. Powinieneś je traktować jako pewnego rodzaju
Siemanko, uczeszczam na kurs MBSR i zmienilem pare rzeczy w mojej medytacji, w miedyczasie bylem na ZEN. Wydarzyły się 2 bardzo dziwne rzeczy, medytuje w tej chwili codziennie po ok 30-40 minut, zaczynam od oddechu (liczenie), koncentracja na oddechu, ciało, dzwieki, mysli, emocje, konczac na open awareness. Podczas tej praktyki wydarzyly mi sie ostatnio 2 dziwne rzeczy:
1) Mialem jakby mysli, ktore nie byly moje. Cos jakby wydawalo mi sie ze ,
@Przeciwniemu1 Takie oderwane wizje są charakterystyczne dla stanu hipnagogicznego -- stanu pomiędzy jawą i snem. To normalne i nie masz się czego obawiać. Jest świetna książka która opisuje to zagadnienie:
Tak samo widzęnie kolorów kształtów geometrycznych słyszenie głosów różnych dźwięków. Doznania hipnagogiczne charakteryzują się niepowiązaniem ze sobą. Normalne sny REM charakteryzują się pewną rozwijającą się fabułą podczas gdy hipnagogia mogą być zupełnie niezwiązanymi ze sobą obrazami nagle pojawiającymi się. Literatura
Cześć. Wpadłem na pomysł żeby opisać w krótkim tekście mniej więcej czym jest uważność(sati). Uważność definiowana ściśle patrząc na kanon różni się znacząco od tego co jest traktowane jako uważność w mainstreamie.
„A czym jest zdolność sati? Otóż tym, że mnich, uczeń szlachetnych, jest uważny, niezwykle skrupulatny, pamiętający i zdolny przypomnieć sobie nawet te rzeczy, które uczynił i wypowiedział dawno temu. (I tutaj zaczyna się formuła satipatthany:) Pozostaje skupiony na ciele jako
@Dan188 Wiadomo że obecnie na zachodzie sati jest rozumiana inaczej niż rozumiał to Budda. Współcześnie w Mindfulness movement rozumieją ją jako bare awareness -- nie oceniająca świadomość to co ty nazywasz niereaktywną świadomością. I jako tylko w chwili obecnej. Alan B. Wallace w książce "Attention Revolution" dokonuje ciekawego porównania więc wrzucam screeny z tej części książki.
@Kamero Powinieneś poczytać o badaniach nad medytacją. Polecam książkę "Trwania przemiana".
"Free as air, secure in the consciousness of my true condition and the knowledge that I could always wake if danger threatened, moving like a little god through the glorious scenery of the Dream World" (Oliver Fox)
tak wygląda pierwsza strona i zastanawiam się, czy autor niebinarny, czy tłumaczka pijana
#medytacja #literatura #ksiazki
źródło: Zdjęcie z biblioteki
PobierzWe wstępie Culadasa odnosi się osobowo do swoich doświadczeń ale dalszej części książka jest pisana bezosobowo więc literówek tego typu nie