@CulturalEnrichmentIsNotNice: Taka już jest ludzka natura, Czy w wojsku,szkole,więzieniu zawsze są lepsi i gorsi którzy robią jakieś sztuczne podziały mimo że wszyscy tak naprawdę tkwią w tym samym dziadostwie.
@CulturalEnrichmentIsNotNice: Trudno sie czegokolwiek nauczyc jak przez cale zycie wszyscy cie odrzucaja. Dopiero jak trafilem na terapie grupowa pod koniec liceum, to poznalem troche ludzi, ktorzy chcieli ze mna spedzac czas, ale obawiam sie, ze to juz bylo za pozno i moj poziom s----------a byl zbyt wysoki. Z nikim nie udalo mi sie utrzymac kontaktu na dluzsza mete. Kazda z tych osob jakos sobie zycie ulozyla, a mi sie nigdy
@Dafiq: Raz byłem na próbnej w jednym poznańskim call center, nigdy w więcej. Po tamtej próbie poszedłem do tej firmy, gdzie jestem obecnie. Przez 10 lat dawałem tam radę, trzy ostatnie lata mnie tam wykończyły i nie tylko mnie. Jeden brygadzista dał wzór CV. Teraz tylko znaleźć wzór wypowiedzenia i nara. Majówkę mam dupie, no chyba, że murzę wysłuchiwać nieprzyjemnych uwag na swój temat. Wielkanoc przelała czarę goryczy.
@Kibic_eklapy: Wybacz, ale takich informacji nie podaję, bo nie chcę się dać wystalkować. Tobie również to radzę, jeśli robisz w jakimś kołchozie. Mogę tylko tyle powiedzieć, że to produkcja.
@CulturalEnrichmentIsNotNice: Też takie myśli. No i nie tylko w kontekście takiego relaksu z kimś, ale ogólnie życia. Po co się starać i walczyć o lepsze zarobki i poprawiać sytuację życiową, jeśli się jest samotnym człowiekiem, który zapewne nikogo nie znajdzie?
Jeszcze jak się ma znajomych to można się spotkać, ale dorośli jesteśmy. Wszyscy się rozjechali, mają swoje życia i takie spotkanie raz na rok mogłoby być, a partnerkę byś miał
@CulturalEnrichmentIsNotNice: fajnie mieć cykliczne przyzwyczajenia. Ja w okolicach września odpalam maraton Friendsów. Będzie od studiów jakoś 2006/7 rok. Szukaj pozytywów, nawet prozaicznych, nikt Ci nie gada podczas seansu ( ͡°͜ʖ͡°)
@CulturalEnrichmentIsNotNice: ja nikomu nie umiem mowic nawet nie tylko o problemach tylko o sobie wogóle. Ale pisac na wykopie jakos mi lżej A twoje posty jakos fajnie mi sie czyta zawsze
@CulturalEnrichmentIsNotNice: Najgorzej. Pytają chociaż? Ja na takie sytuacje w byłym kołchozie miałem taktykę, że raz idę, a raz nie i zmyślałem jakąś bajkę, że mam wyjazd czy coś tego typu...
@CulturalEnrichmentIsNotNice: A może powinieneś brać witaminę D? Takie 4 tys jednostek dziennie. U mnie to jest jedyny suplement po którym czuje różnice.
Mnie nie pochodzi skąd pochodzi zborze... bo i tak zeżre każdy chleb jaki będzie na mnie stać.
ta tylko że to konkretne zboże w ilościach hurtowych jest jakościowo techniczne czyli niezdatne do spożycia a teraz to jest przetwarzane na oleje i mąki z potężnymi marżami ,ale będzie skok zachorowań na raka hoho! a kto miał miliony zarobić to już zarobił
@CulturalEnrichmentIsNotNice: To wszystko i tak jest jedną wielką grą elit. Dają jedynie ułudę wyboru, by niewolnik się nie buntował. Robią swoje grierki, wojenki, dzielą ludzi na obozy, narody. Wszystko dla zabawy, dla pieniędzy, dla swoich celów. Nie ma sensu się z tym burzyć. Ten świat, ta planeta jest piekłem, żyjemy w piekle i cierpimy w piekle. Tak jak miliardy ludzi od początku istnienia tego piekła aż do jego końca. Nie
Jakież to niesprawiedliwe, biura i dyrekcja zasiądą do wielkanocnego stołu, a bydło ma harować.
@CulturalEnrichmentIsNotNice: To nie jest niesprawiedliwe, taka rola bydła od zawsze - ma harować. Kołchoz to nie korpo i jak już się tam trafiło i do tego na produkcję a nie do kadr to ktoś musi przyjść bo samo się nie zrobi. Ja byłem w piątek rano, potem na noc i w sobotę na II zmianę. W
@CulturalEnrichmentIsNotNice: to jest właśnie problem w pracy w kolchozie. Zamiast słuchać się pracownikow idz do osoby robiacej grafik i powiedz że nie mozesz byc w święta w firmie.
I nie boj się zmienic prace. Ja sam znajomemu n-----------m chyba ze 3 lata by zmienil kolchoz, az w koncu to zrobił wlasnie przez podobną sytuację jak masz Ty - nie dostał wolnego w święta. Teraz zarabia prawie 2x tyle samej podstawy
Miał ktoś w dzieciństwie taką radziecką zabawkę - grę w hokej jak na poniższym zdjęciu [z internetu]? Była to gra dwustronna i w teorii można było w nią grać we dwóch (z jednej strony był narysowany niebieski, a z drugiej czerwony hokeista). Trzeba było tak pochylać grą, by kulką wpadła do otworu w bramce. Pamiętam, że jeśli kulka wpadła do otworu na boisku przekazywało się drugiemu graczowi. Na podobnej zasadzie była gra
Zwierzęta z ginącego lasu była obok Pełzaków i Lochy i smoki jedną z najlepszych kreskówek jakie były emitowane na TVP Regionalna w latach 90. (czytał Stanisław Heropolitański). W późniejszej wersji polsatowskiej serial został przemianowany na Zwierzęta z Zielonego Lasu. Była to adaptacji cyklu powieści Colina Danna pod tym samym tytułem. Serial opowiadał o dramatycznej walce zwierząt o przetrwanie, które po wyrąbaniu ich lasu przez ludzi wyruszyły na poszukiwanie nowego schronienia. #
Nostalgik, fan filmów lat 80-tych i 90-tych, starych kreskówek (zwłaszcza Zwariowanych melodii) i muzyki rockowej. W awatarze kadr z filmu animowanego "Zwarte, puszyste i gotowe" (1960).
Czy w wojsku,szkole,więzieniu zawsze są lepsi i gorsi którzy robią jakieś sztuczne podziały mimo że wszyscy tak naprawdę tkwią w tym samym dziadostwie.
@CulturalEnrichmentIsNotNice: O to to.