Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz, od niepamiętnych lat naprawdę chciałem iść na Wielkanoc do kuzynostwa. Być może zmęczenia ciągłą rutyną: "dom-praca, dom-praca" obudziło we mnie chęć spotkania się z rodzina, z jaką jeszcze utrzymuje ze mną jakiś kontakt. Jakiś miesiąc temu rozmyślałem o tym i doszedłem do wniosku, że teraz bardziej wolę Wielkanoc, aniżeli wigilie Bożego Narodzenia. Posiłek odbywa się w mniejszym gronie, nie jest to dla mnie aż tak irytujący festiwal konsumpcjonizmu i sztucznej atmosfery rodzinnej, poprzedzany tygodniami nerwówki. Kiedy wszystko wydawało się być kwestia odpowiedniego przygotowania się, to otrzymałem grafik, w którym moja zmiana przychodzi we wszystkie dni świąt do roboty. Tak oto zamiast pobyć te pół dnia z kuzynostwem, spędzę go januszeksie. Kilka lat temu przyszło mi robić w Wielkanoc, ale wówczas miałem inne podejście do pracy, zresztą ojciec jeszcze żył. Teraz absolutnie nie chce mi się tam przychodzić w taki dzień. Kiedy rozmawiałem z innymi z roboty o tym, to mówili, bym nie kombinował i normalnie przyszedł do pracy, bo każdy się przyda. Jakież to niesprawiedliwe, biura i dyrekcja zasiądą do wielkanocnego stołu, a bydło ma harować.
#przegryw #przegrywpo30tce #operatormaszyn3k
CulturalEnrichmentIsNotNice - Pierwszy raz, od niepamiętnych lat naprawdę chciałem iś...

źródło: MV5BNTk3MTQzMTIyNV5BMl5BanBnXkFtZTgwNTg4OTgwMzE@._V1_

Pobierz
  • 4
Jakież to niesprawiedliwe, biura i dyrekcja zasiądą do wielkanocnego stołu, a bydło ma harować.


@CulturalEnrichmentIsNotNice: To nie jest niesprawiedliwe, taka rola bydła od zawsze - ma harować. Kołchoz to nie korpo i jak już się tam trafiło i do tego na produkcję a nie do kadr to ktoś musi przyjść bo samo się nie zrobi. Ja byłem w piątek rano, potem na noc i w sobotę na II zmianę. W następnym
@CulturalEnrichmentIsNotNice: to jest właśnie problem w pracy w kolchozie. Zamiast słuchać się pracownikow idz do osoby robiacej grafik i powiedz że nie mozesz byc w święta w firmie.

I nie boj się zmienic prace. Ja sam znajomemu #!$%@? chyba ze 3 lata by zmienil kolchoz, az w koncu to zrobił wlasnie przez podobną sytuację jak masz Ty - nie dostał wolnego w święta. Teraz zarabia prawie 2x tyle samej podstawy w