Wpis z mikrobloga

Moja reakcja, kiedy wbijam na tag i czytam, że przegryw niektórych tagowiczów jest większy niż Mój i innych, co daje im powód do wywyższania się i podkreślania jakimi to oni są wielkimi przegrywami, a Ty zaledwie normikiem (gif poniżej). To niekiedy zaczyna przypominać przechwałki przystojniaków ile to w życiu zaliczyli lasek, tylko w odwrotną stronę. Zawsze mi się wydawało, że My wszyscy na tym tagu jedziemy na jednym wózku, to znaczy, że każdy z Nas doświadczył w życiu wielu rozczarowań, smutku i samotności. Jeśli krytycznie oceniasz swój wygląd, swoje umiejętności nawiązywania bliższych znajomości z płcią przeciwną (lub mówiąc wprost - nigdy nie miałeś dziewczyny i nie zaliczyłeś), jesteś odludkiem, cierpisz na jakieś zaburzenia psychiczne i najchetniej byś chciał, by cały świat o Tobie zapomniał... to wiec, że to już nie wystarcza. Otóż w roku Pańskim 2023 doszło cała masa nowych kryteriów, które musisz spełniać, by być przegrywem. Dajmy na to: nie mówisz płynnie pseudo-gwarą białostocką jak słynny Warmiak (popularnie, acz błędnie Warmianin), choć mieszkasz na Lubelszczyźnie, to wiedz już jesteś Oskarkiem (logiczne, co nie). Jeśli pochodzisz z miasta, to licz się z ostracyzmem ze strony wiejskich purytan, bo tylko prawdziwy chłop ze wsi, która zapewne po wystalkowaniu adresu IP znajduje się gdzieś na nowo wybudowanym osiedlu we Wrocławiu nie może być normikiem. Ale najważniejsze, to co rusz trzeba podwyższać poprzeczkę, pisząc jakieś niestworzone bzdury, które mają wyznaczać kurs ku jedynemu, prawdziwemu przegrywizmowi, odrzucając wszelkie odchylenia oskarkowo-normickie (tzn. wpisy typu "jakaś cecha bez sensu=Oski").

A teraz na poważnie: My sami na siebie kręcimy bata, zachowując się dokładnie tak samo jak ci wszyscy, którzy Nami pomiatali na korytarzu szkolnym. Pisząc to poniekąd wbijam kij w mrowisko, ale czuję, ze trzeba to napisać, bo niektórzy już za daleko się w tym zagalopowali. Mam tu na myśli kilka zielonek, które zaczynają siać tu niezdrowy zamęt, wywyższając się nad innych. Nie jet to dosłowny atak na nowe trendy na tagu, a raczej zwrócenie uwagi na to, jak takie bezmyślne i bezwartościowe wpisy mają wpływ na cały jego stan.
#przegryw
CulturalEnrichmentIsNotNice - Moja reakcja, kiedy wbijam na tag i czytam, że przegryw...

źródło: bugs-bunny-looney-tunes

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach