Nie mam problemów z gadaniem z dziewczynami, nie jestem tym typem co jak zobaczy dziewczynę to od razu mu się nogi uginają i nie potrafi się wysłowić. Nie uważam dziewczyny za magiczny item, którego to zdobycie sprawi, że świat stanie piękny i wspaniały.
Nie mam dużej ilości znajomych, mam swoją starą grupkę co jeszcze chodziłem z nimi do szkoły i nadal utrzymujemy ze sobą kontakt, raz na rok też się spotykamy, mimo że teraz to każdy mieszka w innym mieście bo się porozjeżdżaliśmy na studia. Mam też grupkę przyjaciół ze studiów i pracy, jednak to są chyba tacy sami stulejarze jak ja xD żaden z nas nie ma dziewczyny i nigdy nie chodzimy po klubach, czy barach, czasem robimy sobie domówki i pijemy, śpiewamy, jemy pizze - super sprawa 10/10. Nawet o dziewczynach ze znajomkami nie gadamy, jakoś tak między nami się ułożyło, że nikt tego tematu nie podejmował.
@Gaki1992: Również uważam że pepe zacny.A co do tego co piszesz....Czytuje Cie chłopie dość często,jestem jeszcze gorszym stulejem niż ty,wierz mi.Często,niestety,mam też takie same przemyślenia i doświadczenia.Ale za ten post nie będzie plusa.Bo trochę się tu chwalisz,a trochę żalisz.Generalnie przedstawiłeś się jako przeciętnego faceta,takiego bardzo zwykłego,jakich jest masa.Masz pracę,samochód,kawalerke,kumpli.Zupełnie nie jesteś przegrywem,albo nie wiesz co to znaczy być prawdziwym przegrywem.Raczej to wygląda tak jakbyś chciał powiedzieć-"jestem zupełnie ogarnietym facetem,jakich masa,a nie mam dziewczyny,świat sie pomylił''
Dam Cie jedną radę którą dał mi mój psychiatra,miałem podobne rozkminy do Ciebie.Bardzo dużo wymagasz od siebie(chcesz mieć kase,180+ wzrostu,samochód,mieszkanie,zgrabną sylwetke),to zawsze idzie w parze z bardzo dużymi wymaganiami wobec kobiety.Wprost,wymagasz od siebie bardzo dużo bo wymagasz od kobiety,też bardzo wiele.Myśle że są w twoim otoczeniu przecietne dziewczyny,u których miałbyś szanse ale nawet nie zauważasz tego,bo koncentrujesz sie na laskach 9/10 ktore Cie olewają.Myślałem to samo.
Po drugie kompletnie nie zauważasz podstawowego aspektu-charakteru.Jasne że jest masa przystojniejszych i bogatszych od Ciebie.Ale zauważ że na pewno znalazły by sie laski które wolałyby mimo wszystko Ciebie,za charakter,to jak sie z tobą czuję,jak spedza czas.Ale to o tym nie myślisz,bo przy wyborze partnerki nie kierujesz sie tym kim ona jest,jaki ma charakter.Liczy sie za pewne dla Ciebie jej wygląd,może kasa,czysto fizyczne parametry.I sądzisz kobiety wg. siebie myśląc że dla nich też liczy sie tylko kasa i
Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania #!$%@? wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.
Druga połowa mieszkania #!$%@? Wędkarzem Polskim, Światem Wędkarza, Super Karpiem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za #!$%@? 10k postów."
"Jak jest ciepło to co weekend #!$%@? na ryby. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem rybę na obiad a ojciec #!$%@? o zaletach jedzenia tego wodnego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo ryb bo zawierają fosfor i mózg mi lepiej pracuje.
dzisiaj dłubałem w jednej firmie przy kompie, i dwie kobiałki gadają: - wiesz ten klient co był to on jest dziennikarzem - skąd wiesz ?!?! - bo mi podawał mejla @gazeta.pl ( ͡°͜ʖ͡°) ##!$%@? #heheszki
Hej Mirki, byłoby zainteresowanie AMA z byłym pracownikiem portalu randkowego typu chat sms? W dużym skrócie porno sms - napisz angela pod nuner 7102 a odezwie sie do Ciebie napalona brunetka o wielkich piersiach! No i tą angelą byłem ja przez pół roku( ͡°͜ʖ͡°)
Spotkaliśmy się w dniu Wszystkich Świętych, rodzice zaprosili nas, czyli mnie z rodziną i brata na kawę. Po kawce wstaje tata, coś wam pokażę. Postawił na stole 0,7 robionego własnoręcznie likieru malinowego, myślę że trochę #!$%@? bo nie lubię słodkich alkocholi, ale ok. Malinówka się skończyła...pojawiła się miodunka też w butelczynie 0,7l.Opracowaliśmy to w dość szybkim tempie i chumory były już naprawdę zacne. Oczywiście ja, jak zwykle było mi
Jak siedziałem na portalach randkowych często zdarzały się komentarze pod moimi postami typu obniż wymagania, kto wybrzydza ten nie rucha, tyle tam siedzisz i jeszcze nie znalazłeś.
Moje oficjalne stanowisko w tej sprawie w punktach: 1. Jak #!$%@? można obniżyć wymagania gdy np #rozowypasek jest gruby, ma brzydkie zęby, krzywy nos, szpetne spojrzenie, jest głupia itd nie będę wymieniał dalej, chodzi mi o to jak można być z kimś w związku kto się fizycznie nie podoba. Nie ogarniam tego, albo ktoś wpada w oko albo nie. Owszem charakter się liczy, wiadomo ale nie będę takiej na głowę worka zakładał, nie jestem taki, że będę w taki sposób poniżał dziewczynę. A jak mnie spyta: podobam Ci się? To co mam odpowiedzieć? Że no tak średnio bym powiedział? Kłamać nie będę. Z rozsądku myślę, że mógłbym się zakochać nawet w takiej 6/10, może tak się stanie ale to chyba grubo po trzydziestce jakbym został sam. Serio akurat na portalach to można sobie przebierać, a nie #!$%@? obniżać wymagania. 2. Dużo mireczków pisze po randce, że na zdjęciach była lepsza, a w realu masakra jakaś. Pytajcie o fotki, aż do skutku, gdy będziecie pewni, że ładna wtedy dopiero się spotkajcie. Trzeba wiedzieć czego się chce. Ja jak już wiedziałem, że mi się nie podoba a miałem tak setki razy, to po prostu nie wykazywałem zainteresowania i tyle, nie miałem litości, gdyż nie chciałem po prostu marnować komuś i sobie czasu. Raz mi nawet jedna laska co podbijała kilka razy do mnie podziękowała za szczerość jak jej napisałem, że mi się nie podoba. Jeden jedyny raz mi się zdarzyło, że laska była gorsza niż na fotkach ale to raczej z braku mojego doświadczenia w analizowaniu zdjęć z różnych perspektyw no i była miła, z mojego miasta i sama zaproponowała spotkanie. 3. Miałbym więcej randek ale dziewczyny mieszkały za daleko :( nie biorę pod uwagę takich relacji, pisałem z nimi z nudy, bo były miłe i ładne.
@brunetroll089 była w miarę atrakcyjna, bez oceny /10, po prostu w moim guście i sporo pisała. Niestety na live już taka wygadana nie była, chciałem zażądać zwrotu za paliwo(~60km od mojej piwnicy)
@brunetroll089: Szukając dziewczyny w internecie musisz być świadomy, że jesteś na gorszej pozycji niż jakbyś naturalnie tworzył relację w 'realu'. Nie ma tu elementu przywiązania przez bliższy wcześniejszy kontakt, który może prowadzić do związku tylko kalkulacja na bazie sztywnych danych czy zdjęć. To jest nienaturalna, sztucznie stworzona metoda, która może skrzywiać rozwój relacji międzyludzkich, które w innych okolicznościach mogłoby naturalnie nastąpić i doprowadzić do czegoś. Czasami wypada dać po prostu
Dwóch gliniarzy łączy się przez radio z wydziałem zabójstw: – Przyślijcie ekipę… – Jaka sytuacja? – Zabójstwo, ofiara to mężczyzna, lat 38, matka dźgnęła go nożem kilkanaście razy za to, że wszedł na mokrą, dopiero co umytą podłogę. – Aresztowaliście matkę?
Rosyjscy drwale przyjęli jako gości amerykańskich naukowców, którzy obiecali im niesamowitą maszynę do ścinania drzew. Przyjeżdżają i pokazują: -Tą piłą zetniecie 500 drzew dziennie. Rosjanie oczywiście zdziwienie, beka, no ale okej, dawaj na próbę. Łapie za piłę pierwszy drwal i #!$%@?, jedno drzewo, dziesiąte, pięćdziesiąte, setne, #!$%@? jak #!$%@?, dojechał do 450 i mówi: -Ni #!$%@?, więcej się nie da.
24 listopada 1864 roku Boole, jak zwykle, przebył pieszo trzy kilometry na uczelnię. Tego dnia padał jednak ulewny deszcz, więc cały dzień, aż do powrotu do domu spędził w mokrym ubraniu, co sprawiło, że się
@anonim1133: nie zyjesz dla kogos tylko dla siebie ;) jak nie masz to twoja sprawa i decyzja, a ze sie martwia - mozesz przyjac to ze spokojem i ze spokojem powiedziec ze "poki co tak jest" i tyle ;) chyba ze z byciem bez dziewczyny masz wiekszy problem no to mozesz bardziej odczuc ich uwagi
Odruch Łazarza – odruch, który może wystąpić u osób ze stwierdzoną śmiercią pnia mózgu. Można go wywołać drażniąc okolice skóry na mostku. W pierwszej kolejności można zaobserwować gęsią skórkę w okolicy ramion, następnie pojawiają się drżenia mięśni kończyn górnych. Następnie dochodzi do wyciągnięcia ramion i położenia obu dłoni na twarzy lub klatce piersiowej, może to być połączone z zaciskaniem dłoni. Podczas tego odruchu dłonie czasem krzyżują się na klatce piersiowej w pozycji,
@slavkowsky: @Chaczins: Myślę, że ten film został nakręcony w celach edukacyjnych. Jak inaczej pokazać studentom, czyli przyszłym lekarzom, jak to wygląda? Niestety edukacja wymaga takich kontrowersyjnych rozwiązań, bo co to za studia medyczne, jeśli o wszystkim trzeba było czytać tylko z książek i tylko na tym bazować w zawodzie?
Nie mam problemów z gadaniem z dziewczynami, nie jestem tym typem co jak zobaczy dziewczynę to od razu mu się nogi uginają i nie potrafi się wysłowić. Nie uważam dziewczyny za magiczny item, którego to zdobycie sprawi, że świat stanie piękny i wspaniały.
Nie mam dużej ilości znajomych, mam swoją starą grupkę co jeszcze chodziłem z nimi do szkoły i nadal utrzymujemy ze sobą kontakt, raz na rok też się spotykamy, mimo że teraz to każdy mieszka w innym mieście bo się porozjeżdżaliśmy na studia. Mam też grupkę przyjaciół ze studiów i pracy, jednak to są chyba tacy sami stulejarze jak ja xD żaden z nas nie ma dziewczyny i nigdy nie chodzimy po klubach, czy barach, czasem robimy sobie domówki i pijemy, śpiewamy, jemy pizze - super sprawa 10/10. Nawet o dziewczynach ze znajomkami nie gadamy, jakoś tak między nami się ułożyło, że nikt tego tematu nie podejmował.
Ja
źródło: comment_mMCZYSZEEnEMzZSnfrCrUQiazlJKSB5A.jpg
PobierzDam Cie jedną radę którą dał mi mój psychiatra,miałem podobne rozkminy do Ciebie.Bardzo dużo wymagasz od siebie(chcesz mieć kase,180+ wzrostu,samochód,mieszkanie,zgrabną sylwetke),to zawsze idzie w parze z bardzo dużymi wymaganiami wobec kobiety.Wprost,wymagasz od siebie bardzo dużo bo wymagasz od kobiety,też bardzo wiele.Myśle że są w twoim otoczeniu przecietne dziewczyny,u których miałbyś szanse ale nawet nie zauważasz tego,bo koncentrujesz sie na laskach 9/10 ktore Cie olewają.Myślałem to samo.
Po drugie kompletnie nie zauważasz podstawowego aspektu-charakteru.Jasne że jest masa przystojniejszych i bogatszych od Ciebie.Ale zauważ że na pewno znalazły by sie laski które wolałyby mimo wszystko Ciebie,za charakter,to jak sie z tobą czuję,jak spedza czas.Ale to o tym nie myślisz,bo przy wyborze partnerki nie kierujesz sie tym kim ona jest,jaki ma charakter.Liczy sie za pewne dla Ciebie jej wygląd,może kasa,czysto fizyczne parametry.I sądzisz kobiety wg. siebie myśląc że dla nich też liczy sie tylko kasa i