Wpis z mikrobloga

Jak siedziałem na portalach randkowych często zdarzały się komentarze pod moimi postami typu obniż wymagania, kto wybrzydza ten nie rucha, tyle tam siedzisz i jeszcze nie znalazłeś.

Moje oficjalne stanowisko w tej sprawie w punktach:
1. Jak #!$%@? można obniżyć wymagania gdy np #rozowypasek jest gruby, ma brzydkie zęby, krzywy nos, szpetne spojrzenie, jest głupia itd nie będę wymieniał dalej, chodzi mi o to jak można być z kimś w związku kto się fizycznie nie podoba. Nie ogarniam tego, albo ktoś wpada w oko albo nie. Owszem charakter się liczy, wiadomo ale nie będę takiej na głowę worka zakładał, nie jestem taki, że będę w taki sposób poniżał dziewczynę. A jak mnie spyta: podobam Ci się? To co mam odpowiedzieć? Że no tak średnio bym powiedział? Kłamać nie będę. Z rozsądku myślę, że mógłbym się zakochać nawet w takiej 6/10, może tak się stanie ale to chyba grubo po trzydziestce jakbym został sam. Serio akurat na portalach to można sobie przebierać, a nie #!$%@? obniżać wymagania.
2. Dużo mireczków pisze po randce, że na zdjęciach była lepsza, a w realu masakra jakaś. Pytajcie o fotki, aż do skutku, gdy będziecie pewni, że ładna wtedy dopiero się spotkajcie. Trzeba wiedzieć czego się chce. Ja jak już wiedziałem, że mi się nie podoba a miałem tak setki razy, to po prostu nie wykazywałem zainteresowania i tyle, nie miałem litości, gdyż nie chciałem po prostu marnować komuś i sobie czasu. Raz mi nawet jedna laska co podbijała kilka razy do mnie podziękowała za szczerość jak jej napisałem, że mi się nie podoba. Jeden jedyny raz mi się zdarzyło, że laska była gorsza niż na fotkach ale to raczej z braku mojego doświadczenia w analizowaniu zdjęć z różnych perspektyw no i była miła, z mojego miasta i sama zaproponowała spotkanie.
3. Miałbym więcej randek ale dziewczyny mieszkały za daleko :( nie biorę pod uwagę takich relacji, pisałem z nimi z nudy, bo były miłe i ładne.
4. Większość lasek na portalach to zdecydowanie szrot i to nie jest mit, co nie znaczy, że nie zdarzają się perełki. Sporo normalnych dziewczyn tam poznałem, decydowały różne względy czemu nie doszło do spotkania, a najczęściej odległość.

Podsumowując nie jestem, aż tak zdesperowany, żeby obniżyć wymagania. Nawet dobrze mi samemu teraz. Zwłaszcza, że dbam o siebie, jestem wysporowany, rozwijam się w różnych kierunkach, staram się być co raz lepszy. Nawet nie wypadałoby mieć jakiejś mocno przeciętnej albo brzydkiej dziewczyny u boku. Chodzi o to żeby być dumnym że swojej drugiej połówki, a nie się jej wstydzić. Musi być po prostu pewność, że się z tą osobą chce spędzić całe życie. Z fartem #podrywajzwykopem
#smiercwsamotnosciniedlamnie #tfwnogf
  • 9
@brunetroll089: bo to nie Ty powinieneś obniżać wymagania, ale dostosowywać się do nich, tzw. "równać w górę", ulepszać siebie aż będziesz warty tych normalnych 6/10...

A co do perełek - jest dużo zakompleksionych/nieśmiałych 6/10 które nigdy nie miały faceta, takie same wskakują Ci do łózka jeśli tylko okażesz zainteresowanie. Z tym że ja nie korzystam z portali randkowych i nie wiem jak tam to jest, podejrzewam że mają tam na tyle
@brunetroll089 możesz mieć rację, tak jak obiema rękami podpisuje się pod tym co napisałeś wyżej. Ja jednak odpuściłem sobie portale randkowe. Polecam je ludziom, które chcą poru# coś mocno przeciętnego, na WSzM bym raczej nie liczył. Na portalach można też liznąć jakiejś egzotyki itp.(mocno aktywne milfy np.)
@brunetroll089: Szukając dziewczyny w internecie musisz być świadomy, że jesteś na gorszej pozycji niż jakbyś naturalnie tworzył relację w 'realu'. Nie ma tu elementu przywiązania przez bliższy wcześniejszy kontakt, który może prowadzić do związku tylko kalkulacja na bazie sztywnych danych czy zdjęć. To jest nienaturalna, sztucznie stworzona metoda, która może skrzywiać rozwój relacji międzyludzkich, które w innych okolicznościach mogłoby naturalnie nastąpić i doprowadzić do czegoś. Czasami wypada dać po prostu szansę,