Nico Rosberg... to w sumie z nim można porownywać karierę #kubica.
Obaj zaczęli w 2006. Rosberg i Kubica od początku blyszczeli talentem ale to Polak miał lepsze auta. W 2007 do gry dołączyli małolaty Vetttel i Bambus. Hamilton od początku miał mega talent ale i fuksa do aut. Wsiadł do Mcl, ktore wtedy rzadziło.
Kubica i Rosberg rozwijali się w podobnym tempie i w podobny sposób. Tylko, że nasz as skonczył wypadkiem w gownorajdzie z papierem do Ferrari a Rosberg był autorem pierwszego zwycięstwa zespołu fabrycznego Merca.
Obaj zaczęli w 2006. Rosberg i Kubica od początku blyszczeli talentem ale to Polak miał lepsze auta. W 2007 do gry dołączyli małolaty Vetttel i Bambus. Hamilton od początku miał mega talent ale i fuksa do aut. Wsiadł do Mcl, ktore wtedy rzadziło.
Kubica i Rosberg rozwijali się w podobnym tempie i w podobny sposób. Tylko, że nasz as skonczył wypadkiem w gownorajdzie z papierem do Ferrari a Rosberg był autorem pierwszego zwycięstwa zespołu fabrycznego Merca.
Kiedy odetniemy się od tych złomów z PRL'u?
Nasze dumne i "narodowe" nazwy pojazdów to strzał w kolano i anttymarketing. Ta cała nowa "Syrena" nazywa się Vosco S106EV, czyli nieco lepiej (choć producent nazwał się FSO Syrena xD), ale niestety jest zderzeniem VW Beetle'a z Fiatem 500 i Oplem Adamem.
I