Według mnie 7.03.2025 będziemy znali datę przyspieszonych wyborów, lub będzie już wybrany nowy rząd. Nie uważam, by obecna koalicja przetrwała dłużej niż rok od dzisiaj.
Za rok wrócę do tego wpisu i zobaczymy. Zawołam oczywiście plusujących.
@ChickenDriver: czekali 8 lat na rządzenie. Lewica dłużej. PSL 2050 nie miałby nigdy szans na samodzielne rządy. Nikt z pisdzielcami nie utworzy koalicji, bo wiedzą, że to ich śmierć. Dopóki piskomuna nie upadnie to nie ma miejsca na większość bez PO. A w polityce ogólnie chodzi o to by rządzić. Na ten przykład - lewica ma dużo większe szanse w wyborach gdy jest w koalicji pomimo braku wprowadzenia aborcji do
XD XD XD XD Pracuję w firmie z kapitałem NL. Jestem tu dłuższy czas ale szefa widziałem raz w życiu. Wiec chill.. ale to spowodowało, że powstał tu taki folwark śmieszny. Taki luźny zbiór przemyśleń, bo mam potrzebę się podzielić.
- W NL są "headquarters" - ludzie z NL czują się naszymi przełożonymi. Każdy czuje się przełożonym każdego polaka. Nie żeby to jakoś wykorzystywali ale zasadniczo PIP nie lubiłby tego, że ktoś z obcej firmy osobiście wydaje polecenia pracownikom a nie ma go w strukturze organizacyjnej. Z drugiej strony można osrać takie polecenia i nic nie mogą z tym zrobić. Ale ok - nie ma tu januszowania, Holendrzy są ok. Nie ma kołchozu.
@ChickenDriver: Ganga na twitchu streamował z miejsca gdzie był Mentzen i ludzie tam spokojnie stali a policja najpierw do nich z tarczami podeszła, a za chwile był w nich wjazd z gazem i granatami hukowymi.
1. Do mojej działki dochodzi droga asfaltowa. Wjazd łączy moją działkę z tą asfaltową drogą. 2. Zaraz za moim wjazdem zaczyna się utwardzona droga gruntowa, na której po zimie zrobiły się dziury - właścicielem jest miasto. 3. Między moją działką, na granicy której stoi płot a drogą jest pas zieleni, który nie należy do mojej działki tylko do drogi miejskiej. 4. Kierowcy omijając dziury wjeżdżają na mój wjazd i jadą pasem zieleni - niszcząc mój wjazd i pas zieleni.
@ChickenDriver: wbijasz słupki, jakąś tanią zewnętrzną kamerę ustawiasz na wjazd i elo jak ktoś coś zniszczy masz dowód żeby zgłosić ten fakt policji. Do tego apelowałbym w urzędzie gminy/miasta czy magistracie o ustawienoe znaku z ograniczniem dmc 7.5 tony ze względu na pojazdy ciężarowe niszczące nieprzystosowaną do takich obciążeń drogę
Co się stało z polskimi kierowcami? Jest coraz gorzej!
Do nagminnego zamulania na światłach, blokowania pasów zamulactwem, piractwa i siedzenia na d... doszły: - ŚCINANIE SKRZYŻOWAŃ - serio to plaga. Ile razy bym stracił zderzak dojeżdżając do skrzyżowania, bo komuś się nie chciało pojechać wystarczająco szeroko, tylko ścinając zakręt jak Bambus. Ostatnio taka sytuacja ma miejsce codziennie. Ja rozumiem, że nikt nie musi jeździć kwadratowo jak na L-ce i można trochę inaczej wziąć zakręt ale no środek skrzyżowania widać wyraźnie. Nie należy go mieć między kołami albo co gorsza bliżej zewnętrznego koła! - WYMUSZANIE PIERWSZEŃSTWA - to jakaś kompletna plaga. Jadę sobie przepisowo i nagle ktoś uznaje, że mi wyjedzie przed nos i zanim osiągnie przepisową prędkość to ja muszę hamować. Podwójny piorun trafia mnie, gdy za mną nic nie jedzie i można by sobie wyjechać na luzaku za mną. swoim tempem. Aż taki brak wyobraźni się kłania? A jeszcze fajny smaczek to taki, gdy ktoś wbija mi się na lewy pas dwupasmowej jezdni spowalniając tym samym obydwa pasy, bo on za 500m skręca w lewo. I najczęściej jest to jakiś bus albo inny zamulacz i muszę wyprzedzać go prawym. BEZ SENSU. - ZAPYCHANIE SKRZYŻOWAŃ - Serio - nie wjeżdżamy na skrzyżowanie, gdy nie ma za nim miejsca do kontynuowania jazdy. Przykłady - chcę jechać prosto przez skrzyżowanie. Mam zielone, za skrzyżowaniem pusto ale STOJĘ dlaczego? Bo barany z ruchu poprzecznego zastawili całe skrzyżowanie! I czasem nie jest to jeden cykl a więcej. Co mam zrobić? Muszę wjechać i stanąć typowi lampą w drzwiach, by następny użył swojego pustego mózgu i pozwolił mi przejechać przez skrzyżowanie. To absurd! Tak samo lewoskręt. Stoję na skrzyżowaniu, czekam na zielone kierunkowe i co? Nie mogę skręcić bo przecież skrzyżowanie zastawione.
@ChickenDriver: zaraz Cię tu zwyzywają, że to pewnie wszystko Twoja wina i nie umiesz jeździć a w ogóle to pewnie nie stać Cię na samochód xdd. Dyskusja o ruchu drogowym z wykopkami jest bez sensu
@ChickenDriver: a) Zamulaczy na pasach rozbiegowych nie jestem w stanie #!$%@? pojac. Jedzie taka slamazara 60-80/h i wjezdza sie pod auta 120. Jezdze #!$%@? dacia i jestem w stanie sie do tych 120 rozpierzic na pasie rozbiegowym.
b) Nagminnie widze otrabienie kogos bo... nie wjezdza na skrzyzowanie nie majac zjazdu. w zeszlym tyg stoje przez skrzyzowaniem, jakis janusz nie mogl zniesc ze nie wjezdzam na #!$%@? autami srodek, ominal mnie,
Chciałbym móc dostać posadkę w ciepłym biurze jako jakaś asystentka, sekretarka albo inna Pani-wizytówka, bez specjalistycznej wiedzy. Chciałbym wejść na tinder i mieć 100 par w 24h. Chciałbym, żeby mi otwierano drzwi, odsuwano krzesło. Chciałbym, żeby moja nieporadność życiowa wzbudzała uśmiech i chęć pomocy a nie była powodem kpin i żartów.
@ChickenDriver: Tiaa, szkoda że to wszystko dotyczy kobiet 9+/10, czyli jakiegoś ułamka wszystkich. Cała reszta, jak to @naksu dobrze podsumowała, jest traktowana przez społeczeństwo jak podludzie.
@Jakly zrobić dzieciaka i spieprzyć za granicę do młodszej kochanki nawet mam taki przypadek w okolicy, wzięli ślub, wzięli kredyt na dom, kupili dom, zrobili dzieciaka, typ wyjechał zarabiać za granicą, znalazł inną, już nie wrócił :) tyle wart jest chłop, teraz ona sprzedaje ten dom 2x drożej by kredyt spłacić a kto jej za tyle kupi
poza tym nie płeć tu jest ważna, ludzie atrakcyjni są lepiej traktowani po prostu
Ostatnio miałem okazję odkryć, że świetnie czułbym się na stanowisku kierowniczym, z dużą odpowiedzialnością za procesy, z podległymi ludźmi. Miałem okazję to przetestować przez miesiąc. Czuję to mega. Niestety nie mam perspektyw na awans w mojej pracy, bo nade mną jest tylko dyrektor firmy a nad nim właściciel. Tyle. Rekrutacje zewnętrzne za to wymagają 1-5 lat doświadczenia, którego nie mogę udokumentować.
Mam doświadczenie w organizacji imprez sportowych, w zdobywaniu finansowania urzędowego ale też i sponsorów. Mam też doświadczenie w organizacji pracy jednostki - rekrutacja pracowników, zarządzanie zespołem. Mega mnie to jara.
świetnie czułbym się na stanowisku kierowniczym, z dużą odpowiedzialnością za procesy, z podległymi ludźmi. Miałem okazję to przetestować przez miesiąc. Czuję to mega
@ChickenDriver: możesz się dobrze czuć w nowej roli, ale awans i tak dostanie przydupas dyrektora (。◕‿‿◕。)
@ChickenDriver: najwazniejsze to to, zeby dostac sie do duzej firmy (jak najwiekszej - czyli korpo miedzynarodowe), na byle jakie stanowisko. zajmie Ci to troche z 3-12 mcy ale tam awans jest wpisany w rowoj zawodowy i jesli jestes dobry to zostaniesz managerem w pare lat.
@ChickenDriver: Nasz żond jest tak ogarnięty, że załatwił szczepionki PO szczycie fali zachorowań, zamiast na miesiąc czy dwa wcześniej. No ale wybory były ważniejsze.
Ogólnie podjarałem się trailerem, bardzo się cieszę na powrót do Vice City, Grafika dla mnie bardzo w porządku się zapowiada ale.... mam duże oczekiwania względem tej gry, bo jest w sumie jedną z niewielu, w które grałem. Spędziłem w GTA setki godzin, szczególnie w San Andreas ale i w sławnym Vice City czy IV. Najmniej grałem w V.
Co mnie martwi? 1. Bohaterowie na tę chwilę wydają się być inspirowani Bonnie & Clyde. Generalnie GTA moim zdaniem to nie miejsce na Love Story. Ja grając w GTA nie chcę klimatu komedii romantycznej czy jakiegoś innego dramatu. Chce bohatera albo mrocznego, jak Nico Belic, albo w typie bossa narkotykowego, albo jakiegoś króla życia jak Wilk z Wall Street. A nie tam typa, co ma swoją jedną panienkę i dla niej wszystko, razem napady, miłość po grób i najlepiej na koniec śmierć jak wspomniani B&C. Nie no. To nie GTA. Ogólnie klimatu wielu bohaterów totalnie nie kupuję. Nie podobało mi się to w GTA V gdzie grałem praktycznie wyłącznie Franklinem, jak tylko była opcja wyboru. Główny bohater powinien budować swoje przestępcze imperium, ćpać, podrywać laski i je bzykać. Vice City jest idealnym miejscem na taką historię. Podrywanie laleczki opalającej się na plaży - why not? Podryw w klubie rozwinięty względem czwórki - czemu nie? Jeśli zostaniemy pozbawieni tego wątku, to będę mocno zasmucony.
Ja grając w GTA nie chcę klimatu komedii romantycznej czy jakiegoś innego dramatu. Chce bohatera albo mrocznego (...) A nie tam typa, co ma swoją jedną panienkę i dla niej wszystko
@ChickenDriver: Nie miej oczekiwań, singiel będzie żeby tylko a mapa martwa. Online będzie cisnąć kolejne 15 lat. Cena duża, premiera = płatny alpha testing. Komiksowość i luźny zabawny nonsens + testowanie pomysłów w branży z GTA SA już nie wróci. Wątek od zera do miliardera nie ma też sensu w "realnym" settingu.
HUGE SPOILER AHEAD: Na 99% facet będzie wtyką policji i najpewniej będzie się go zabijać/pozorować śmierć w finale.
Jak już robic zamach to na polityków. False flag jak nic. Kurde siedzisz se na przedstawieniu i nagle ktos puszcza serie z kałasza..