"Nie mam wątpliwości bazując na wieczornej informacji przekazanej osobiście – od dowódcy Sił Powietrznych do naczelnego wodza Walerego Załużnego – że to nie był nasz pocisk ani nie nasz atak rakietowy. Nie ma sensu, żebym im nie ufał, przeszedłem z nimi wojnę… Wszystko, czego Ukraina chciała, to rozmawiać całą noc z różnymi przywódcami, uzgodniliśmy, że wiele z tych rozmów będzie niepublicznych… - Mam bardzo proste stanowisko: czy można wpuścić Ukrainę na miejsce? Do czasu zakończenia śledztwa, czy możemy mówić o ostatecznych wnioskach? Czy mamy prawo być we wspólnym zespole śledczym?.. Myślę, że tak”
"Jesteśmy sprawiedliwym państwem. Jeśli to było użycie naszej obrony przeciwlotniczej i na terenie Polski znaleziono odłamki, to chcę dowód. Jeśli, nie daj Boże, jakieś odłamki zabiły tych ludzi, musimy przeprosić. Ale wybaczcie, najpierw dochodzenie, dostęp, dane, które posiadacie, chcemy je uzyskać”.
https://nv.ua/ukr/ukraine/politics/zelenskiy-o-vzryve-v-polshe-ya-ne-somnevayus-chto-eto-byla-ne-nasha-raketa-50284583.html
źródło: comment_1672787778lelMnQYQuo5LxHhF27OVXN.jpg
Pobierz