Dwa tygodnie noszenia zegarka i nagle przestał działać. Mowa o Tisell bieda Rolex Batman na mechanizmie Miyota 9015. Zdarzyło się nim gdzieś zaczepić, może delikatnie uderzyć. Dzisiaj trochę mógł się zamoczyć ale to w końcu diver xd Jutro idę do zegarmistrza ale trochę się boję, że wymiana mechanizmu w tym zegarku będzie nieopłacalna w najgorszym możliwym przypadku. Rezerwa chodu to ok 40h a zegarek potrafił już nie pracować po około dobie, możliwe
@Lansky92: Mi się SKX potrafił zatrzymać po mniej niż 20h jak był noszony tylko do pracy biurowej, więc jak najbardziej możliwe że był po prostu słabo nakręcony.
@Dziki_Odyniec: Ona jest chyba w samochodzie, obok którego mają nie parkować elektryki. Nie ma opcji żeby ktoś to przeczytał, chyba że z ciekawości jak OP.
No to rekonesans pracy w p0wiatowym i jego okolicach zrobiony. Jest dokładnie tak, jak się spodziewałem. Większość ofert to kołchozy pospolite. Minimalna lub max 500zł wyżej. Wymagań pełna lista, jako "benefity" czasowa wypłata, przerwy w pracy czy możliwość umowy zlecenie. I to wszystko na stanowisko magazyniera, budowlańca, sprzedawcę czy innego konsultanta, (takich 90%ofert). Wymagań pełno, od siebie? Nic. Kilka może ofert było skierowanych do typowych specjalistów lub zagranicę.
No to wygląda że żeby żyć jak człowiek trzeba mieć własną działalność. Z mojego doświadczenia trochę większe januszeksy nie mają problemów z płaceniem za maszyny czy jakieś fachowe usługi, jeśli są im niezbędne do produkcji smrodu.
Już chyba z dwa miesiące go noszę od kiedy SKX złapał +5 min/dobę bo nie mogę się zebrać do zegarmistrza i zaczynam się powoli zastanawiać po co mi inne zegarki XD
Mirki plusujcie lotnisko 40 km od Zielonej Góry, w Babimoście, tzn. w Nowym Kramsku. Nikt nigdy nie plusuje lotniska w Nowym Kramsku. Lecę sobie tanio a wy dopłacacie do tego z funduszu promocji regionu.
@pronter: Zdarzyło mi się instalować dawno temu drukarki do biletów na lotnisku w Bydgoszczy, to była jakaś totalna komedia XD od rana wszyscy na stanowiskach, ludzie przy odprawie, sprzedawcy w jakimś Kolporterze czy co tam było, ochrona itd. ale pełna czilera bo nic nie lata. Jakoś koło 11 mobilizacja bo o 12 ląduje samolot z Londynu (jak dobrze pamietam), jak tylko pasażerowie wyszli to już #!$%@? totalna bo to był jedyny
Obraz Moneta oblany zupą. "Kochamy sztukę, ale..." - RMF24.pl - Dwie aktywistki wylały zupę na obraz Claude'a Moneta "Wiosna" pochodzący z 1872 roku. Zostały zatrzymane. Muzeum oświadczyło, że dzieło znajdowało się za szkłem i jego stan zostanie teraz