Wpis z mikrobloga

Dwa tygodnie noszenia zegarka i nagle przestał działać. Mowa o Tisell bieda Rolex Batman na mechanizmie Miyota 9015. Zdarzyło się nim gdzieś zaczepić, może delikatnie uderzyć. Dzisiaj trochę mógł się zamoczyć ale to w końcu diver xd Jutro idę do zegarmistrza ale trochę się boję, że wymiana mechanizmu w tym zegarku będzie nieopłacalna w najgorszym możliwym przypadku. Rezerwa chodu to ok 40h a zegarek potrafił już nie pracować po około dobie, możliwe że coś już było na rzeczy?

#zegarki
  • 5
  • Odpowiedz
@Lansky92: od lekkiego uderzenia czy zmoczenia automatyczny diver się raczej nie popsuje. Jak długo chodzi po zdjęciu z ręki to też różnie bywa. Jak masz z 8 godzin na nadgarstku i jesteś w miarę aktywny, to spokojnie się powinien nakręcić w pełni. A po próbie nakręcenia koronką też nic? Ostatecznie ta miyota to jakieś 300zł.
  • Odpowiedz
@Lansky92: Mi się SKX potrafił zatrzymać po mniej niż 20h jak był noszony tylko do pracy biurowej, więc jak najbardziej możliwe że był po prostu słabo nakręcony.
  • Odpowiedz