Poszłam z ciekawości i ja wypróbować skaner do minifigsów i jestem pod wrażeniem. Czuję teraz żyćko lepiej. Niestety w żadnej nie było tego kosmity z pingwinem na którym najbardziej mi zależy, ale będę szukać dalej. #lego #kosmos
Wk@#wia mnie bardzo jak widzę że pompuje się wam że jesteście autystami i robi się z was ułomów, ostatnio ktoś wrzucił obrazek i tam były zachowania dziecka z autyzmem i adhd i wszystko wypisz wymaluj to moje zachowania kiedy tylko nie żyję jak normalny człowiek. Co to znaczy "jak normalny człowiek" ? To znaczy że przebywam w każdym środowisku odpowiednią ilość godzin czasu robiąc dane rzeczy i spełniam swoje je$#5ane potrzeby w takim stopniu jakim potrzebuje. Z każdego braku który trwa dłużej niż tydzień powstają zawsze konsekwencje w postaci objawów fizycznych i psychicznych, mniejszych lub większych, a im dłużej coś trwa tym większe ryzyko powstania jakiegoś mechanizmu radzenia sobie z danym objawem w sposób który może kolidować z normalnym życiem. Dieta , sen, odpoczynek, ruch, tworzenie, budowanie bezpieczeństwa, kierowanie przyszłością itd. cała piramida masłowa, wyobraźcie sobie teraz małe dziecko które zostało wybudzone i potrzebuje mieć spełnione wszystkie te potrzeby ale nie może bo mają robić to rodzice którzy nie robią, nie ma opcji żeby dziecko nie dostało jakiś objawów z tego powodu.
Dziwnie się czuję na razie w tej robocie, naprawdę dziwnie. Ciężko się przyzwyczaić... Plus taki, że człowiek jeszcze nie jest stary i w miarę łatwo da się wyjść ze strefy komfortu. Zauważam jednak, że z roku na rok jest coraz gorzej tą strefę opuścić.
Wracając, na razie jest dziwnie i coś, czego nie lubię to: - daily - tego to kuea nienawidzę, jestem tak zestresowany za każdym razem, masakra jakaś, ręce mi się trzęsą, pocą mi się dłonie, nie dla introwertyka takie rzeczy
@Zjem_Ci_nos my mamy montitoring na socjalnym. Pewnie sprawdzają czy nie robimy za dużo chillery. Dobrym sposobem na mniej stresu na daily to spisanie sobie przed nim co zrobiłeś i czym się zajmiesz i tylko to przeczytać
#autyzm szczerze, to nawet będąc wysoko funkcjonującym nie da się utrzymać długo pracy. Mózgi działają na tak różnych falach, i w końcu wychodzi że "coś jest z tobą nie tak, masz dużą wiedzę ale widać że nie dogadujesz się z zespołem". Boli za każdym razem ( ͡°ʖ̯͡°) wystarczyło że nakryłam kogoś na kłamstwie i manipulacji i to wystarczy by nagle niby mili ludzie rzucili
@Symmachus w pracy i w miejscach gdzie musisz budować jakiekolwiek socjalne relacje typu nie prywatnego bardzo sprawdza się powiedzenie „jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one”. Jeśli jesteś autystą musisz krakać jak neurotypowy, a przynajmniej powinno się próbować. Oczywiście nie chodzi o to, że też powinnaś zacząć manipulować i kłamać, tylko siedzieć cicho tak jak reszta, dopóki to Ciebie personalnie nie dotyczy i nie dzieje Ci się z tego
Byłam dziś na rezonansie magnetycznym pierwszy raz w życiu. Doświadczenie porównywałem do imprezy raveowej w kapsule ratunkowej na stacji kosmicznej, w związku z czym nie mogłam się powstrzymać przed kupnem
@dran2: kiedyś się dało wyczuć przez plastikowe torebki, ale teraz z tymi kartonowymi opakowaniami nie wydaje mi się. Często na allegro/vinted ludzie sprzedają konkretne minifigurki.
naprawdę daaaaaaaaaaaaaaaawno nie miałem AŻ TAKIEGO totalnego meltdownu i poczucia beznadziei i bezradności i braku nadziei na jakąkolwiek poprawę i tak baaaardzo wszystkiego dość i chęci żeby się zzz jak dziś nie wiem po #!$%@? właściwie miałbym kontynuować tę żałosną farsę kompletnie nie mam perspektyw na cokolwiek przesrałem #!$%@?łem zmarnowałem #!$%@?łem sb życie całkowicie i doszczętnie nie widzę jakiegokolwiek celu jakiegokolwiek światełka w tunelu jakiejkolwiek nadziei że się jeszcze ułoży cokolwiek chociaż
Jak sobie radzicie z przebodźcowaniem? Głównie chodzi mi o takie doraźne metody, kiedy na przykład tzw meltdown was złapie gdzieś poza domem, kiedy się absolutnie nie macie możliwości gdzieś urwać i sobie przez resztę dnia pobyć w ciszy samemu. Mam taki problem, że jestem w pracy na wyjeździe, mieszkam z dwójką obcych ludzi w pokoju i jeden z nich strasznie hałasuje. Trzaska drzwiami i drzwiczkami od szafek, zamiast coś położyć to to
@eaxata: głęboki wdech i wydech kilka razy i powoli, najlepiej gdzieś poza budynkiem lub w cichszym miejscu jeśli nie masz możliwości aby wyjść na chwilę „dotknąć trawy”
Nie ma większego skarbu dla programisty niż ogarnięty QA w zespole. Kodzić jako tako to i małpkę nauczysz, ale QA który dobrze testuje to skarb. #it #pracait #programista15k