Szósta rano niespodzianie znów Alina włącza pranie, pralka brzęczy ona jęczy, wszystko dźwięczy, to mnie męczy, przez podwórze trzeszczy w rurze, brzęk totalny, niebanalny. w krąg wydziela się hołota, sąsiad Kurski wlazł na kota
Pally
Pally