Wykopie! Pomóż mi poradzić sobie z uciążliwym sąsiadem (i policją)!
Mam problem z nowym sąsiadem. Bez powodu ten drobny przedsiębiorca notorycznie wzywa Policję do mojego miejsca pracy z powodu rzekomego hałasu. Nie pomagają rozmowy, policja nawet nie zamierza sprawdzić, czy taki hałas istnieje, tylko kara mandatami i wnioskami do sądu grodzkiego. Co robić? Pomocy!
leburaque z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 186
Komentarze (186)
najlepsze
Taka porada będzie cię kosztować około 50-100zł (zależy od prawnika,miejsca), ale najlepiej spotkać się z takim bezpośrednio, a nie przez internet (są takie usługi, odradzam, bo się na tym przejechałem, a wynikało to z tego, że post został źle zrozumiany, co doprowadziło do błędnych wniosków oczywiście z winy mojej nie adwokata, jednakże lepiej porozmawiać w 4 oczy).
Niestety nie jest to darmowe, ale
Niestety sądownictwo to państwo w państwie, zwłaszcza w mniejszych miastach, gdzie ewidentnie ciężko dowiedzieć się nawet, który adwokat byłby dobry, a który nie -
Cytat 2": "(mimo tego, że pracujemy w systemie właściwe 24h)"
To jak to w końcu?
Mnie się też rzuciło w oczy to co w @marqsk i jakiś błąd logiczny tam faktycznie jest. Wytłumaczyłem to sobie na swoje potrzeby tak, że autor "hałasuje" od 10-18 a przez pozostałe 18h zajmuje się "cichą" aktywnością typu montaż nagrań itp., ale jakoś nie do końca chce mi się w to wierzyć.
Wełna mineralna i inne ustroje czy "wytłoczki"?
Specjalnie wybraliśmy się tam z ekipą postronnych świadków i cichy chrobot urządzeń spod podłogi jest zagłuszany przez jego radio. Mimo, że obiektywnie jest to bardzo ciche, nie przeszkadza to nowemu lokatorowi wzywać Policję, która dotkliwie nas karze, mimo braku ewidentnych dowodów przeciw nam. Wystarczy, że sąsiad wzywa Policję, bo mu przeszkadzamy.
Opcja
Nie zależy mi na zadymie. Naprawdę. Jegomość nawet nie potrafi wskazać dokładnie jaki to rodzaj hałasu, nie potrafi podać jego położenia, nie próbuje nawet z nami się porozumieć. My np. rozumieliśmy, że skoro
Jeżeli będziecie mieli sprawę karną, sędzia może zapytać co zmieniło się od momentu kiedy hałasowaliście (nawet nie próbujcie wmawiać, że nigdy nie było hałasu, bo przecież raz już się przyznaliście). Jeżeli nie zmieniło się nic należy założyć, że hałas jest wciąż taki sam.
Proponuję już teraz przygotować sobie odpowiedź na takie pytanie. Mogliście na przykład dołożyć jakichś pianek,
1-czy to jest teren mieszkaniówki i budynek jest mieszkalny, czy tereny usługowe i handlu- co jest w planie zagospodarowania?
2- czy macie zgodę na prowadzenie działalności gospodarczej, czy to wszystko jest na
Dwa: W zasadzie, poza rozwiązaniami pokojowymi, jedyne co
Co do waszej sytuacji, to ewentualnie faktycznie nie przyjmujcie kolejnego mandatu i niech sąd zdecyduje raz na zawsze. Może sąsiad jest po prostu upierdliwy i lubi pastwić się nad innymi i jeśli pracujecie tam od lat i