2 kontrowersyjne (dla nas) zwyczaje ale całkiem sensowne jak się dobrze zastanowić.
1. Irlandia. Na przyjęciu urodzinowym każdy płaci za siebie (lub wspólnie dzielą rachunek) , a solenizantowi obiad fundują goście. Dla mnie na początku było to szokujące bo w PL zasadą jest że jeśli cię ktoś zaprasza na obiad to ci go funduje. Ale z 2 strony w Irlandii na swoje urodziny mogłem zaprosić każdego kogo znałem i nie wiązało
@Katagaro: z tymi urodzinami myślę, że bardzo ok. W sumie skoro to czyjeś święto to ta osoba nie powinna płacić za wszystkich, tylko być obdarowywana, to inni powinni zadbać o jej zabawę. Tym bardziej, że wychodzi na to, że rachunek rozdziela się na n osób, a nie spoczywa na jednej. W Polsce niektórzy nie wyprawiają urodzin właśnie z obawy o koszta. Podoba mi się.
Jak byłem w UK podobał mi się pewien zwyczaj sicków. Podczas przerwy w zakładzie pracy wszyscy jedli wspólnie. Każdy coś przynosił i dzielił się z innymi. Można się było poczuć jak w wielkiej rodzinie:)
W Irlandii podoba mi się zwyczaj chodzenia z ostrożnością, tak żeby na nikogo nie wpaść i schodzenia komuś z drogi z delikatnym "sorry" na ustach. Po prostu uprzejme i miłe :)
Finlandia - Sauna w każdym mieszkaniu w nowym budownictwie, w każdej klatce w starszym. Do tego sauny miejskie (często nad brzegiem jeziora), sauny akademickie (przy/w uczelni) w których są organizowane imprezy, no i sauny w akademikach.
@soku: A to jest całkiem ciekawa kwestia. Nie wiem, czy moje doświadczenia są wyjątkowo niereprezentatywne, czy polski stereotyp nagiej fińskiej sauny jest z kosmosu wzięty. W saunie miejskiej chyba nigdy nie widziałem osoby całkowicie nagiej, pokazującej wszystko. Widywałem kobiety (głównie młode, koło 30-tki) które faktycznie nie miały stroju kąpielowego, ale za to były zasłonięte ręcznikiem. W saunie akademickiej podczas imprezy na ogół są dwie tury: najpierw kobiety, potem mix;) W
W Holandii jset pewien zabawny zwyczaj, nazywa sie "Ossefeest". Polega na tym, ze jezeli ktos konczy 30 lat i nie ma dziewczyny / zony, to stawia sie mu w ogrodku przed domem sztucznego byka z falusem do ziemi i dziwnym wyrazem twarzy. Byk zostaje w ogrodku przez tydzien.
Niemcy - zakupy w sklepie, gdy masz tylko kilka rzeczy, osoby z załadowanymi wózkami proponują abyś skasował swoje zakupy wcześniej. W Polsce jest to nadal rzadkość. Zanim się wyładuje zakupy z wózka osoba z kilkoma rzeczami już może być po czynności zapłacenia za towar.
Niemcy - Gdy ktoś się przewróci na chodniku, szybko wzbudzi zainteresowanie i dostanie pomoc. Najbardziej zapamiętałem scenę jak starszy człowiek wywrócił się. Z samochodów oczekujących na zmianę sygnalizacji
Komentarze (244)
najlepsze
1. Irlandia. Na przyjęciu urodzinowym każdy płaci za siebie (lub wspólnie dzielą rachunek) , a solenizantowi obiad fundują goście. Dla mnie na początku było to szokujące bo w PL zasadą jest że jeśli cię ktoś zaprasza na obiad to ci go funduje. Ale z 2 strony w Irlandii na swoje urodziny mogłem zaprosić każdego kogo znałem i nie wiązało
DCU jest na Balymun Road. Mieszkam na kampusie i do sklepów chodzimy, czasem do chińczyka, który odmawia po Balymunie jeździć z dostawami :) :)
@HCRulezzz: Pytanie - po co chodzić do Ballymun :P
@CzarnyHumor:
W zapełnionych ludźmi parkach można odpocząć od natłoku ludzi?
Niemcy - Gdy ktoś się przewróci na chodniku, szybko wzbudzi zainteresowanie i dostanie pomoc. Najbardziej zapamiętałem scenę jak starszy człowiek wywrócił się. Z samochodów oczekujących na zmianę sygnalizacji