Koniec darmowego leczenia z NFZ. Po 30 dniach zapłacisz z własnej kieszeni

Bezpłatna opieka medyczna przestaje nam przysługiwać zwykle po 30 dniach. Narodowy Fundusz Zdrowia wyjaśnia, w jakich sytuacjach tracimy prawo do świadczeń zdrowotnych opłacanych z budżetu państwa

[rawor]

* wszystkie te obostrzenia nie dotyczą od trzech lat upainców którzy z tej hojnej naszej kretyńskiej gościnności darmowej opieki korzystają całymi wioskami.

[Ghost7rider]

Zakop za durny tytuł.

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 63% (jestem botem)

Sytuacje tracenia prawa do opieki zdrowotnej

Osoby ubezpieczone w Narodowym Funduszu Zdrowia (NFZ) mogą utracić prawo do darmowych świadczeń zdrowotnych po upływie 30 dni od zakończenia ubezpieczenia, co często ma miejsce podczas zmiany pracy. Aby uniknąć przerwy w dostępie do leczenia, można wykupić dobrowolne ubezpieczenie lub być zgłoszonym przez członka rodziny. Istnieją wyjątki, kiedy prawo do świadczeń nie wygasa. Aby sprawdzić status

[makrofag74]

"Jeśli chcesz ubezpieczyć się dobrowolnie w NFZ po długiej przerwie, musisz liczyć się z dwoma kosztami:
Jednorazowa opłata dodatkowa, której wysokość zależy od długości przerwy w ubezpieczeniu.
Miesięczna składka za ubezpieczenie.
Wysokość opłat na IV kwartał 2025 roku jest obliczana na podstawie przeciętnego wynagrodzenia, które wyniosło 8 854,61 zł.
Wysokość opłaty dodatkowej (to nie jest kara)
To nie jest "kara", a opłata za możliwość ponownego wejścia do systemu ubezpieczeń. Jej wysokość zależy od tego, jak długa była

[makrofag74]

Na koniec jeszcze mi napisało m.in.:

"4. Nieświadomość i brak wiedzy
To bardzo ważny czynnik. System ubezpieczeń jest skomplikowany. Wiele osób po prostu nie wie, że istnieje legalny sposób na "zresetowanie" przerwy. Słyszą od urzędnika: "Ma pan 5 lat przerwy, należy się opłata dodatkowa w wysokości X tysięcy złotych". Przyjmują to za pewnik i jedyną dostępną opcję."

"Jaki jest koszt za wizytę lekarska w nfz 2025 rok jeśli nie jest się ubezpieczonym?

[zdunek89]

@makrofag74: w sensie, że to, że jak nie masz ubezpieczenia zdrowotnego to wystarczy umowa zlecenie na jakieś grosze? Tak, a o co chodzi? :D

I jak się uprzesz to możesz podejść do sąsiada co ma firmę, powiedzieć, że potrzebujesz 5 dych na flachę i możesz trawnik skosić, godzinka i już masz ubezpieczonko :)

I ogólnie przy takim d-------u sprawy, że każda umowa jest oskładkowana to totalnym chamstwem byłyby jakieś progi.