Wszechświat ulegnie zniszczeniu za kilkanaście miliardów lat albo jest cykliczny

Według poważnie rozpatrywanej i matematycznie sensownej hipotezy nasz wszechświat za 11 miliardów lat zacznie się kurczyć. Ostatecznie zapadanie do niewyobrażalnej gęstości czyli ulegnie zniszczeniu. Koresponduje to z inną hipotezą o ewentualnie cyklicznym naszym wszechświecie.

[jeanpaul]

Błąd w nagłówku, bo za kilkanaście miliardów lat zacznie się kurczyć, do zniszczenia będzie brakowało kolejnych miliardów. Zabrakło w nagłówku "Pilne", wtedy dopełni się pełna zgodność z wzorem g---o-artykułów. No i sam artykuł to 5 zdań.

Uwielbiam popularnonaukowe znaleziska i zawsze je wykopuję, ale one mają mieć poziom.

[Ucik]

@jeanpaul: Niestety. Autor znaleziska to kolejne multikonto wcześniej kilkukrotnie zbanowanego za spam użytkownika, który wrzuca swoje posty z trzech różnych źródeł. Te z astromaniaka są i tak najlepsze, bo są jedynie kiepskie.
Ale robienie znaleziska z wpisu na forum, zrobionego z chip-level streszczenia z streszczenia jakiejś pracy naukowej to wszystko na co stać autora. :/
Szczerze mówiąc to czasami zastanawia mnie czy on się na serio interesuje astronomią? Jak można

[Ucik]

Jak ktoś pokazuje rzetelną ale inną metodę oceny perspektyw rozwoju sytuacji to nie możesz przywoływać wiedzy z wczoraj!

@Kowalczuk77: A jak wiedzę mam przywoływać do oceny tej sytuacji? Z jutra?!? Oczywiście, że ocenę podejścia trzeba robić w oparciu o aktualną wiedzę.
Secundo. Ta perspektywa nie jest taka inna. Cały czas pojawiają się dziesiątki modeli, z których jedne przewidują niekończącą się ekspansję wszechświata, a drugie kurczenie. W kwestii przedstawienia oceny, to

[tenloginnieistnieje]

Wszystko można na ten temat powiedzieć, bo żadna weryfikacja nie jest możliwa. Od "Matrixa" przez "Światy równoległe" do "Wszechświata cyklicznego". A co komu szkodzi opowiadać bajki?

[valerius-romulus]

Byłoby to uzasadnione także dla długości potencjalnego życia we wszechświecie. Przy rozszerzajqcym się i kurczącym wszechświecie jest 2x wiecej czasu na powstanie życia. Czyli zapada się do osobliwości po czym znowu wybucha.

[Kowalczuk77]

W artykule w czasopismie Świat Nauki napisano kiedyś że potężne teleskopy w kosmosie mogą kiedyś - przy pewnych założeniach - rozstrzygnąć czy prawie 15 milardów lat temu nastąpiło tak zwane "Wielkie odbicie" - po etapie zapadającego się wcześniej kosmosu.

[Zanzazaar]

@Kowalczuk77 albo zakładali pulsowanie świata tylko na jakimś zakresie wielkości albo bełkot, big bang sprowadzałby wszystko do takiej skali że niemożliwe jest zaobserwowanie co było przed nim i co może być po zapadnięciu się wszechświata

[Zanzazaar]

@Kowalczuk77 to info wezmę pół na pół, tak z przymrużeniem oka. Po pierwsze, w astronomii i fizyce jest obecnie sporo bełkotu kalibru SF, o jakim się mówi jakby to były poważne teorie. W rzeczywistości to tylko próby uzyskania kontrowersyjnego szumu poprzez zaprzeczanie ogólnie przyjętym ustaleniom. A po drugie, co jakiś czas się okazuje że obserwowane zjawiska były źle interpretowane. Jakoś więc nie podchodzę optymistycznie do badania cykliczności wszechświata. Póki co ciągle

[LadySandra]

Mamy przechlapane.

[theOstry]

Albo op to pedal