Dziwne, że ludzi uczy się, że przejście na czerwonym może boleć, wsadzanie łap do ognia to niekoniecznie, albo jak nie umiesz pływac, to nie idź pływać. Tego raczej uczą. A nie uczą, jak się bronić przed psami, albo jak odciągnąć psa, który wczepił się zębami w kogoś. Trenerzy i praktycy radzą - psa się dusi. Najlepiej paskiem, w ostateczności przedramieniem. I nie poddusza, tylko trzymasz, aż straci przytomność. Wtedy uciekasz, masz minutę,
Idiokracja xD w zyciu ze swoim psem bym nie poszedl do “parku dla pieskow”, sama koncepcja takiego miejsca jest zdrowo p------a, żeby psy miedzy soba mogly miec interakcje. Wiekszosc psow jedyna interakcje miedzy soba ma to szczekanie na siebie i skakanie sobie do gardeł, nie ma w tym nic mądrego lub pozytecznego.
@Ulic_Qel_Droma: Oczywiście że jest w tym coś pożytecznego - psy w tym czasie nie skaczą do ludzi w innych parkach, nie obszczekują ich, nie wbiegają do piaskownic pomiędzy bawiące się dzieci. Obszczekują się w swoim własnym środowisku a reszta ma spokój - a przynajmniej w idealnym świecie reszta miałaby spokój.
@Ulic_Qel_Droma: generalnie interakcje psów z otoczeniem to szczekanie i skakanie na ludzi więc dlaczego ludzie mają to znosić? Niech się psiarze kotłują na wybiegach dla psów i dadzą żyć innym
Komentarze (132)
najlepsze
A nie uczą, jak się bronić przed psami, albo jak odciągnąć psa, który wczepił się zębami w kogoś.
Trenerzy i praktycy radzą - psa się dusi. Najlepiej paskiem, w ostateczności przedramieniem. I nie poddusza, tylko trzymasz, aż straci przytomność. Wtedy uciekasz, masz minutę,
@Hespar: Ee ja bym dłużej trzymał
lobby psiarskie ustanowiło nowe prawo, że za to byś poszedł na 3 lata do węzienia
źródło: image
Pobierz