Nocny zakaz sprzedaży alkoholu w Łodzi. Obejmie 7 osiedli [LISTA]

Od godz. 22:00 do 6:00 rano na siedmiu osiedlach w Łodzi obowiązywać będzie zakaz sprzedaży alkoholu poza lokalami gastronomicznymi.

[sylwke3100]

W wielu miastach już taki jest więc nic nowego.

[sylwke3100]

@sylwke3100: w Olsztynie nic on nie dał, menele jak spały na przystankach

@ubijakitopiel: To jest zupełnie inny problem.

tylko normalni młodzi już nie mieszkają w tym mieście

@ubijakitopiel: To też ma zupełnie inne źródło.

[van-der-staas]

@ksawery2001

Przegrali konsumenci.

Konsument przegrywa pijąc. A-----l to twardy n------k i kupując go nie wygrywasz. XD

[dsomgi00]

No i komu to przeszkadza? Są statystyki, że spada przestępczość i wypadki w nocy jak wchodzi taki zakaz więc git.

[SpasticInk]

@dsomgi00 to dlaczego nie zakazać całkowicie alkoholu? Przestępczość i wypadki spadną też poza nocnymi godzinami ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Eternal_Oblivion]

@Xeleremegue: jak o 2 w nocy musisz jechać po p--o do sąsiedniego miasta to chyba czas na terapię ( ͡° ͜ʖ ͡°) #pdk

[vartan]

U mnie w mieście też jest od niedawna.

I wiecie co mnie przekonało.
Popytajcie sami, osobiście, sprzedawców z żabki albo stacji paliw, co sądzą o tych wszystkich n--------h, awanturujących się i kradnących klientach, którzy przychodzą w godzinach nocnych.
Zrozumcie sprzedawców, którzy muszą się mierzyć z idiotami.

[ksawery2001]

@vartan: kradnących? Sugerujesz że złodzieje przestaną kraść bo jest zasad sprzedaży alkoholu? Bo n------i będą dalej bo a-----l będzie dostępny w pubie.

[enron]

Uwielbiam czytać wycie alkusów po każdym niusie tego typu. Brakuje tylko, by zakaz obowiązywał do 9 rano - co by utrudniło chlanie różnym wykolejeńcom chlejącym w pracy.

[AutoParowka]

Ja nie lubię psów, więc trzeba zakazać ich wyprowadzania w godzinach 22-8. Zobaczcie ile byłoby mniej pogryień.

[Mefistofalus]

@AutoParowka: kto kupuje wódę w sklepie po 22? Ten kto już pił i mu się skończyła. Jak masz ochotę popić to zrób sobie zapas. W każdym mieście gdzie nocna prohibicja przeszła, zrobiło się czyściej i bezpieczniej.

[chrzanowska]

Normalnie pijący kupują tyle alko, żeby im starczyło do rana, przywożą do domu, wstawiają do lodówki i konsumują albo idą do baru. A małolaci i patusy pijący po krzakach i ławkach muszą co chwilę latać do nocnego albo na stacje, bo nie mają gdzie trzymać albo schładzać. I to pod nich są głównie nocne sklepy z alko.

[hpiotrekh]

@chrzanowska: nie raz kończąc pracę po 22-23 wstępowałem do monopolowego po piwko na wieczór.
Później kilka razy już się nadziałem na zakaż sprzedaży na stacji w gminie z której ruszałem, ale już nie chciało mi się szukać innych sklepów po drodze. nie jestem menelem, żeby nie wytrzymać bez piwa XD

Natomiast będąc w Rzymie w dniu jak akurat był mecz, nie można było kupić w ogóle alko w sklepach. chyba, że

[barman84]

@hpiotrekh: w Rzymie w ogóle mało co kupisz po 22. Stacji paliw w mieście praktycznie 0 (szczególnie w naszym rozumieniu stacji paliw), ichniejsza Żabka - czyli Pam działa do 22.
Lądując w mieście po 21 praktycznie nie masz możliwości zakupu czegokolwiek, chyba, że w MC Donaldzie.

[MASKULINIZATOR]

Dziękuję, czekałem na to w Łodzi od dawna

[test1uci]

@MASKULINIZATOR: zamknąć wszystkich w domach po 22 i wszystkie służby cyk pora na CSa

[Prawdziwy_Oponiarz]

@test1uci: ten tok rozumowania jest taki: dobrze, że sąsiad n--------a żonę i dzieci po nocach, bo dzięki temu te darmozjady z policji mają co robić na nocnej zmianie. Powiedz mi tak szczerze: jesteś debilem?

[xqwzyts]

z tego powodu się zamyka sklep

@bejbik_: nikt nie każe zamykać sklepu. zielonka d--a cicho

[Chris_Karczynski]

@bejbik_: A jeśli jest problem z katolikami to zamyka się sklepu w niedziele

[sked]

Jedynie do czego warto się dowalić to że zakaz dotyczy tylko kilku dzielnic w okolicach centrum a nie całego miasta bo mam obawy że w pozostałych dzielnicach się cała dzicz przerzuci

[southlander]

Zawsze byłem przeciwnikiem tego typu rozwiązań. Bo zamordyzm, bo brak wolności, bo sklepikarze mają prawo prowadzić biznes jak chcą, bo to, bo tamto. Dziwiłem się tego typu pomysłom, zdanie zmieniłem gdy zamieszkałem jakieś 100 metrów od osiedlowego monopolowego 24h. I wciąż: nawet bym nie miał problemu, gdyby państwo w postaci policji sobie radziło i dobrze reagowało na notoryczne zakłócanie ciszy nocnej w najbliższej okolicy, dosłownie każdej nocy. Ale sobie nie radzi, więc

[ToJestNiepojete]

@southlander: To teraz uważaj, abyś nie zamieszkał 100 metrów od baru, bo tam chlać można będzie dalej.

[karaszer0]

@ToJestNiepojete: I na pewno najgorsza patusiarnia i menelnia bedzie chodzic do baru.

[Copperhead]

Gdzie wady?