Później gość z drugiego samochodu, z litości, wziął typa do swojego auta i miał go podrzucić bliżej domu, żeby go ktoś inny nie rozwalił.
@Ilahinefes: To raczej powinno się na policje zadzwonić, aby gość spędził noc na izbie wytrzeźwień, po zobaczeniu rachunku następnym razem sam załatwiłby sobie powrót z dożynek z trzeźwym kierowcą albo by nawet zrezygnował z wizyty na takiej imprezie.
@tom3k86: ja raz prawie potraciłem w nocy rowerzystę, cały ubrany na czarno, czarny rower i czarny plecak, zero oświetlenia i odblasków. Jak się zatrzymałem i wydarłem się na niego to ten stwierdził o co mi chodzi, on jedzie z pracy i ja mam uważać, było ok 23 i już ciemno.
Mieszkam 30 km od dużego miasta, na wsi. Ilość sytuacji tego typu które miałem jest na tyle duża że kompletnie mnie to nie zaskoczyło. W miastach nie jest lepiej. Wczoraj jakas studentka wyskoczyła mi na pasy zza drzewa ledwo dając możliwość zatrzymania się. Oczywiście zero auto refleksji na temat własnej głupoty a wręcz duma z tego, że oto kolejny raz wygrała nierówna walkę z kierowcami.
Zabiłem w ten sposób pieszego w listopadzie tego roku. Pijany na drodze krajowej, nie miałem szans na reakcję bo z naprzeciwka jechał bus, którego światła mnie oślepiały.
Paradoksalnie tego robactwa coraz więcej. Ja nie wiem - przestali w szkołach uczyć, jak się w nocy poruszać po wiejskich drogach czy ludzie mają już kompletnie wyj,...ne na siebie i swoje rodziny. Policja też nie lepsza - w drodze do domu minąłem wesołą ekipę dzieciaków, co to sobie sport ekstremalny pt. "kto będzie szedł bliżej osi jezdni" urządzała. Za 3 km widzę, że patrol stoi na stacji, no to podjechałem, zgłosiłem i
@testuser: też miałem podobną sytuację tylko na oblodzonej drodze, dwie idiotki szły prawą stroną zamiast lewą, nie oświetlone i to jeszcze na jezdni zamiast na poboczu. Dobrze że nikt nie jechał bo mogłem sobie środkiem drogi jechać bo mimo że wolno jechałem na zaśnieżonej oblodzonej drodze bym nie mógł przyczepności na takie mocne manewry złapać
Komentarze (192)
najlepsze
@Ilahinefes: To raczej powinno się na policje zadzwonić, aby gość spędził noc na izbie wytrzeźwień, po zobaczeniu rachunku następnym razem sam załatwiłby sobie powrót z dożynek z trzeźwym kierowcą albo by nawet zrezygnował z wizyty na takiej imprezie.
Fajnie by było jakby takie kanały jak