Firmy o skutkach wzrostu płacy minimalnej: Przekroczyliśmy już punkt krytyczny
Zapowiadany wzrost płacy minimalnej spędza sen z powiek przedsiębiorcom z branż, w których koszty osobowe są znaczącym elementem budżetu. Firmy mówią o zamykaniu działalności. Przewidują też, że ceny ich usług mogą pójść w górę.
banzi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 193
- Odpowiedz
Komentarze (193)
najlepsze
4666 brutto to około 3500 na rękę ale dla pracodawcy to już 5600 i to samych kosztów pracownika. Dochodzi do tego jeszcze koszt jego miejsca zatrudnienia (narzędzia, środki ochrony osobistej, różnego rodzaju licencje/pozwolenia/ubezpieczenia/wynajem, raty leasingowe i koszty energii). Jak ktoś ma mała działalność to całą administrację może próbować ogarnąć sam jak już jest trochę większa to bez księgowej, kadrowej, bhp
Inflacja też dziękuje za ten ruch :)
gadasz jak każdy LEWAK, który nigdy nie pracował, a co dopiero mówić o prowadzeniu firmy XD
podnoszenie płacy minimalnej kiedy powoduje to tylko zamykanie firm i wzrost bezrobocia nie jest wstawaniem z kolan,
tylko jeszcze większym upadlaniem ludzi, bo chcieli pracować i zarabiać, a na bezrobociu dostaną
@Rainmaker97: Te dyrdymały to matematyka. Wiem, jest libkowa, bo nie da się nią manipulować i kłamać.
Efekt tych zmian nie jest natychmiastowy. Ludzie próbują ratować to co budowali latami, ale prędzej czy później matematyka zwycięży. Zaczną się zwolnie, i kryzys. Będziesz wtedy narzekał na kapitalizm.
Tak samo jak w kwestii imigracji do pracy z krajów III świata.
Czy to ma być 100 czy 500 tys. ludzi rocznie. Tak jak różne związki montowni w Polsce wypowiadają się, że potrzeba 300-400 tys. ludzi rocznie bo coś tam.
Przykład Wlk. Brytanii pokazuje, że tu nie ma momentu kiedy powiedzą dość. Z oczywistych względów: tak
Firmy zazwyczaj odpowiadają przed akcjonariuszami, którym zawsze mało, kapitalizm promuje i wynagradza chciwość, dążenie do celów po trupach i socjopatie więc na szczycie większość ludzi to socjopaci po prostu, którzy mają gdzieś co się stanie z plebsem, dlatego jest to system barbażyński
dla przykładu ostatnie afery, gdzie był lincz na firmy, bo jedna świeciła sutkami w pracy i została zwolniona, a druga po prostu została zwolniona gdy wróciła pewnie po kilku latach L4, przyjdzie na miesiąc do pracy, pójdzie na L4 na kilka lat, firmie przynosi jedynie ogromne straty i afera, bo ktoś
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kamil-tumuletz:
odpowiedź zachodniego przedsiębiorcy na wyższe koszty: Innowacje, automatyzacje, nowe rynki.
odpowiedź polskiego przedsiębiorcy: olaboga giniemy, nic się nie do zrobić, zamykam biznes, zwalniam ludzi, ina jeszcze kupie dwa mercedesy i 3 mieszkania.
Jak jesteś przedsiębiorcą i w kraju z tak niskimi kosztami pracy i tak dobrą koniunkturą nie radzisz sobie z prowadzeniem biznesu
no nie idzie z dymem bo państwo zapewnia służbę zdrowia, która wcale nie jest zła jak na to, że jest cały czas mocno niedofinansowana(jesteśmy w ogonie EU wydatków w stosunku do PKB od kiedy do niego weszliśmy), szkolnictwo mamy na dobrym poziomie - nawet to wyższe - wszystko darmowe, tak samo większość infrastruktury - drogi, autostrady, energetyka itd. dzięki tym podatkom przedsiębiorcy mają zdrowszych i lepiej wykształconych pracowników, dzięki większej minimalnej mają lepszą koniunkturę poprzez zwiększoną konsumpcje itd.
I ponad wszystko realnie to urząd skarbowy ma gdzieś pieniądze z podatków bo państwo najpierw pieniądze wydaje a potem część zbiera w podatkach, ich celem nie jest realnie finansowanie rzeczy - to skrót myślowy. Tak naprawdę cele podatków to 1. zmuszenie ludzi do korzystania z waluty 2. walka z nierównościami wynikający z kradzieży wbudowanej w kapitalizm polegającejj na tym, że kapitał nie płaci pracownikom pełnej wartości ich pracy a różnica pomiędzy tą wartością a tym co płaci to jego zysk. Z racji tej kradzieży konieczne są podatki i jeżeli chcesz mówić o tym ile pracują na państwo to prześledź też żeby było uczciwie ile pracują na pracodawcę bo polska ma jedne z najniższych kosztów pracy w EU nadal i przy okazji udział płac w PKB jeden z najniższych w europie, co oznacza, że kapitał zarabia na nas wyjątkowo dużo, ale o tym oczywiście lepiej nie mówić, to niewygodne, tak nie można, w tym kraju tylko liże się buty januszom i międzynarodowym korpo wyzyskującym polskich