"Zabił mnie ZUS". Kultowe sklepy znikają z Krakowa
Joanna Węgiel w sklepie "Świetlik" na os. Teatralnym w Nowej Hucie przepracowała 35 lat. To jej drugi dom, z którym będzie musiała się pożegnać. - Tak jak w większości nowohuckich sklepów nie ma u nas klientów - mówi. Podobnych miejsc jest więcej.
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 279
- Odpowiedz
Komentarze (279)
najlepsze
No to jak jest?
To tak samo jak z płaca minimalną. Jak ja powyższysz to część osób się ucieszy, część będzie w dupie bo straci pracę. Tak
Ludzie piszący komentarze, że to
A może by tak zrobić ze sklepu tej Pani atrakcję turystyczną? Bogaci ludzie z Europy zachodniej albo UEA będą przyjeżdzać i patrzeć, jak żyliśmy 30 lat temu? Przewodnik będzie opowiadał jak to z poziomu "robak", nasze społeczeństwo potrafiło szybko prześć do poziomu "człowiek".
Wystrój już jest odpowiedni. Kostiumy też.
@krdewra: i o to chodzi. Tylko trzeba chcieć i być otwartym na zmiany, a takie panie zostały biznesowo 20-30 lat temu. Zaczęło iść, więc nie zmieniały. Później zaczęło się zrzucanie na politykę i "jakoś to będzie". O ile nie mają ogarniętych dzieci, to nikt im nie pomoże, bo po co miałby to robić?
Bardziej obrotni idą z duchem czasu, siedzą w internecie, widzą jak to działa i co