Polacy narzekają na deweloperów. Ale napychają im kieszenie jak nikt w Europie

Polacy krytykują deweloperów. Ale dane mówią same za siebie. Polska deweloperska i trudno tu oczekiwać radykalnej zmiany.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 141
- Odpowiedz
Polacy krytykują deweloperów. Ale dane mówią same za siebie. Polska deweloperska i trudno tu oczekiwać radykalnej zmiany.
Komentarze (141)
najlepsze
-mieszkać z rodzicami do usranej śmierci
-wynajmować i spłacać Januszowi kredyt
-kiedyś były duże telewizory, to można było fajny karton ogarnąć, teraz nawet porządnego kartonu nie można załatwić.
W Ameryce ludzie zaczynaja od mieszkania z Mame do 50, potem mieszkaja na ulicy a potem budują sobie namiot. To jest piękno kapitalizmu od zera do własnoręcznie postawionego namiotu w prestiżowy mieście. Budzisz się z widokiem jak w GTA 5. ( ͡° ͜ʖ ͡°
Przy obecnych cenach wszystkiego wokół nie da sie z pensji faceta, ktory sam pracuje (kobieta zakladam, ze po urodzeniu 2-3 lata w domu) utrzymac sie na powierzchni.
Kraków, wynajem mieszkania 3.5k, może 3 z większymi upoerdliwosciami i to często jest bitwa o to kto bardziej się spodoba wynajmujacemu. Jak zaczynałem pracę to wynajmowałem za 1200 ze wszystkim, a pokój za 400-500.
Nie jestem jakiś super wymagający, wiele lat mieszkałem z kimś w mieszkaniu czy w akademiku przez 5 lat i to w 2-3 osoby w jednym pokoju. Mógłbym uciąć koszty co
Za punkt, gniazdko to sporo chcą, ale pewnie to jest liczone od rozdzielni do gniazdka, ty masz tylko przeróbki to taniej.
Jeggera super sprawa, nawet lepiej nie gładziować tam gdzie chcesz kłaść tylko jako tako wyrównać. Między meblami w kuchni to jest fajne bo nie trzeba kłaść równo i robić od linijki, meblami się zakryje górę i dół. Warto
Z Wilna nie dojedziesz w dwie godziny do Zakopanego, gdzie wydasz więcej pieniędzy w dwa dni niż przez tydzień w Monaco ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak wy, się k---a zgodziliście na stan deweloperski, to ja nie wiem.
Większość Europy też, nie wie.
A dla Polaka, to oczywista oczywistość.
Ja też często myślę żeby np zostać właścicielem zakładu produkcyjnego albo deweloperem. Przeszkadza mi wyłącznie wrodzone lenistwo.
Ja twardo stoję za tym że zbliżamy się do końca bańki i nawet z tym super kredytem i tak sprzedaż padnie.
@K-S-: mówisz o kredycie 2% czy 0% bo już się pogubiłem, który to super kredyt. obstawiam (znając polskie reala), że 2%