@ScypioAfricanus: paradoksalnie ale znaków moze byc mniej. Tylko na ulicach wyłączonych stawiasz znaki, na wszystkich innych zdejmujesz. A już sporo ulic ma ustawione ograniczenie do 30.
znaków nastawia. Ciekawe kto znajomy ma akurat na zbyciu taką ilość( ͡°͜ʖ͡°)
@ScypioAfricanus: wlasnie m.in. chodzi o to, zeby ograniczyc ilosc znakow. Wystarczy tablica "strefa 30". Gorzej, ze zanim ameby ogarna zrd to troche minie.
Nie chce nic mówić bo będę zaraz wyzywany od pisiorów, ruskich onuc. Ale kto rządzi w Warszawie ? PO. Więc radzę się zastanowić w przyszłych wyborach na kogo głosować. Niestety ludzie nie łączą faktów i dalej myślą że Tusk zbawi Polskę jak wygra. A i żeby nie było, na pis w życiu głosu nie oddałem, a na Trzaskowskiego czyli PO tak. Czekam na odpowiedzi typu aleee to Warszawa to co innego niż
@lentilek: dzięki, namówiłeś na PO (。◕‿‿◕。) wolę jechać sobie spokojnie 30km/h niż być w ciągłej czujności, czy jakiś #!$%@? mi nie wyjedzie przed maskę, albo nie wjedzie w dupę, jeśli nagle zahamuję
@Ranger: spoko, wtedy wszyscy będą jeździć tylko ulicami wyłączonymi z tempo30, będą gigantyczne korki i smród spalin. bo chyba wiesz, że jak samochód jedzie to spala ok 5 litrów, podczas ruszania żeby się rozpędzić spala ok 30 litrów.
Ja bym na miejscu Warszawiaków zaczął jeździć 10 km/h a tych ku*asów w czarnych limuzynach to puszczać ale jedno auto zrobi przejazd, potem powolutku drugie, jak pierwsze manewr zakończy, jak drugie zjedzie to dopiero trzecie zjeżdża itd. tylko służby ratunkowe puszczać szybko i energicznie. Niech smakują własnych pomysłów.
@manjan: Jak cię nie stać, to ze Śródmieścia na Żoliborz masz metro, kilka linii tramwajowych nie mówiąc już o autobusach (też linie nocne) a bilety tańsze, niż w Krakowie, Poznaniu i większości większych miast w kraju.
@Anon_Anonimowicz: ja jeżdżę samochodem. a dużo ludzi po wypadzie do klubu wraca uberem. oni nie będą mieć kasy, a w komunikacji będzie mnóstwo pijanych.
Bez przesady. Z tego co widziałem na mapie to obejmuje to faktycznie jakieś gówniane uliczki o bardzo słabej nawierzchni, wąskie lub gdzie jest dużo aut zaparkowanych i chodzących pieszych po ulicy, albo zwalniacze. Więc i tak często się tam faktycznie jeździ te 30-40 na godzinę. Poza tym i tak to będzie martwy przepis. Przecież nie będzie tam policja stała z fotoradarem. Ograniczenie będzie dosyć umowne. Pewnie chodzi o jakąś standaryzację żeby każda
@mezon123: Bo są osoby które traktują znak ograniczenia prędkości jako minimalną prędkość z którą musimy jechać. Więc jak gdzieś jest ogólne ograniczenie do 50 a i tak nie ma warunków to będą jechać za wszelką cenę 50. W przypadku jakiejś tragedii ludzie kochają zasłaniać się przepisami, że przecież tu dozwolone jest 50 na godzinę więc nie moja wina, że mi dzieciak wlazł pod koła na osiedlowej. Poza tym domyślam się, że
Istotnym aspektem wyznaczania stref ruchu uspokojonego jest też długość drogi, którą kierowca musi pokonać w takiej strefie, by dotrzeć do drogi wyższej klasy. Ztego warunku może wynikać potrzeba nieuspokajania ruchu na wybranych drogach klasy L. Do wyznaczenia stref ruchu uspokojonego w Warszawie przyjęto założenie, że z wnętrza strefy do najbliższej drogi rozprowadzającej (minimum klasy Z) kierowca ma do pokonania odległość do 800 metrów, co oznacza ok. 1,5 minuty jazdy z prędkością dopuszczalną
Komentarze (428)
najlepsze
@ScypioAfricanus: wlasnie m.in. chodzi o to, zeby ograniczyc ilosc znakow. Wystarczy tablica "strefa 30". Gorzej, ze zanim ameby ogarna zrd to troche minie.
Niech inni mają gorzej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Listopad "przed świętami" xD
Nawet tak samo złośliwy xD
No ba. Chcieć to móc xD
Umiesz myśleć logicznie?
Więc jak gdzieś jest ogólne ograniczenie do 50 a i tak nie ma warunków to będą jechać za wszelką cenę 50. W przypadku jakiejś tragedii ludzie kochają zasłaniać się przepisami, że przecież tu dozwolone jest 50 na godzinę więc nie moja wina, że mi dzieciak wlazł pod koła na osiedlowej. Poza tym domyślam się, że