Czerwone jest dla frajerów

Niestety, ale to dość częsta sytuacja na tym odcinku. Skutkiem jest to, że kierowcy z naprzeciwka mimo zielonego światła muszą czekać, aż te dekle przejadą.

[OburzonyKierownik]

Zgłosiłeś, czy tylko się w internetach żalisz? Zgłoś na stoparesjidrogowej..., to działa.
https://dlakierowcow.policja.pl/dk/stop-agresji-drogowej/87103,Stop-agresji-na-drodze.html

[OburzonyKierownik]

@gunsiarz Wysyłałeś? Zapraszali Cię? Ja wysyłałem. Ani razu nie musiałem odwiedzać komendy, ale za to za każdym razem dostałem polecony z informacją o ukaraniu właściciela za niewskazanie...

[OburzonyKierownik]

@matr1x: Ja za każdym razem podsyłałem link do nagrania, opisywałem zdarzenie, podawałem czas, miejsce oraz swoje dane. Nikt mnie o nic więcej nie pytał.
Tak czy inaczej chyba warto poświęcić godzinę żeby kilku jegomościów zaczęło respektować PoRD. "Śmieszne filmiki" w internetach tego nie spowodują.

[sir_prize]

a przecież wystarczyłaby jedna kamerka i soczysty mandat, proste!

[tuhajbej]

@lionbest: jeździsz szybko ale bezpiecznie, prawda?

[Nutramigen]

Nie wskoczy zielone po pięciu sekundach od zmiany światła na czerwone z drugiej strony bo wiadomo, że przez idiotów jeżdżących na czerwonym zwężka by się zaraz zablokowała.

Niestety ale większość polakow potrzebuje Pana, który by nimi zarządzał bo sami sobie nie dają rady.

[Markok]

@LukCzu: Dobrze napisał, ci z filmiku to polaki z małej.

[LukCzu]

polaki z małej.

@Markok: Nie pisze się „z małej” litery, a małą literą. Z małej litery jest rusycyzmem.

[torelek]

Miałem kiedyś taką sytuację, że przejechały auta z przeciwnej strony, zapaliło się zielone ale widzę, że jeszcze daleko jakiś cwaniaczek pruje na czerwonym. Ruszyłem, spotkaliśmy się z cwaniaczkiem na środku wahadła i zaczął mordę drzeć, po co ruszyłem skoro on jeszcze nie zjechał. Zaproponowałem mu wezwanie policji i wspólne obejrzenie nagrania. Grzecznie wycofał. Wiem, że ryzykowałem zablokowanie tego odcinka ale jeśli wszyscy będą cwaniakom ustępować, to będzie ich coraz więcej i coraz

[Ponurnik]

Powiem Wam, że nie zawsze te wahadła są sensowne.

Przykład z mojej wiochy. Rano budowa trwała - trzeba stać. Jest to uzasadnione.
Ale wybiła 15 i żywego ducha. Sprzęty zwinięte. Dwa pasy przejezdne. Ktoś mi wytłumaczy na ch*j stać w takiej sytuacji? Bo tak każą? A jakie jest tego rzeczywiste uzasadnienie, nie sztucznie wymyślone?

A no właśnie. No i miejscowi to wiedzieli, zatem żaden nie miał zamiaru tam stać po dobre 10

[xHaustedd]

@Mintaa: lepiej cofnąć 2 kilometry do przodu.

[Mexit]

@Ponurnik: Takie rzeczy się zgłasza i nagłaśnia. Przecież można dostosować czasy przełączania świateł w godzinach w których jest mały ruch, tylko nikomu się nie chce. Problem to nie światła, problemem jest niekompetencja, nieumiejętność myślenia i brak wiedzy zarządzających takimi budowami!

[dybligliniaczek]

Znowu ci pedalarze, czerwone to tylko sugestia.

[dybligliniaczek]

@konto_testowe12: sarkazm

[dybligliniaczek]

@konto_testowe12: Moja nienawiść do rowerzystów.

[FatZgred]

Wahadła to rak przez źle ustawione czasy zadziałania.
Jeździłem kiedyś do pracy drogą w remoncie.
Nic tam się nie działo, ruch też mały a ustalili czas zmiany świateł na odcinku 1km max po 10 min na zmianę, więc stałem jak głupi ku..s nawet 10 min patrząc na pustą drogę.
Po tygodniu sam zacząłem jeździć na czerwonym, ew jak ktoś się pojawił z przeciwka to mu ustepowalem zjeżdżając na wjazd do posesji.

Cały

[Centuri0n]

Takie coś w ruchu wahadłowym to czyste s-----------o przeskoczy na czerwonym 5-6 samochodów blokując cykl z naprzeciwka i cyk zaraz będzie po zielonym i tak jeden pas praktycznie cały czas stoi.

[R2D2_z_Sosnowca]

Ale bydło

[sikfryd]

Mam audi wiec jadę na czerwonym, a wy stujta frajery.

[zenon0800]

Mam audi wiec jadę na czerwonym, a wy stujta frajery.

@sikfryd: dlatego zastanawiam się nad kupnem jakiegoś gruza, te przywileje mi wtedy zwrócą wartość auta...

[sikfryd]

@zenon0800: Haha komentarzem bardziej celowałem w zasoby mentalne, niestety w naszym pięknym kraju często im droższe auto tym większa bieda mentalna.