@Altar: kto pamięta czasy zasadniczej służby wojskowej ten się z onucy nie śmieje. Skarpety to się pojawiły długo potem jakoś po 2000 roku jak do NATO weszliśmy. Nie pamiętam, stary jestem.
Trochę biegałem w onucach i ogólnie sobie chwalę :) potem nawet jak miałem rozbite zbytnio saperki to na onuce zakładałem skarpetę :) wtedy się nigdy nie rozwiązała a obtarć nie było żadnych :). Zresztą podwojna skarpeta cienka i grubsza to też dobry patent do no. Desantów. Ale ogólnie saperki trzeba mieć Dobrze dobrane u Rusków oprócz rozmiaru buta jest i tęgość tj. wąski średni i azjatycki :) czyli szeroki gdzie słoń może
Dlatego zawsze ściągali buty Niemcom lub kradli na terenach na które weszli. Kiedy sami zaczęli je produkować to w ramach oszczędności używali cienkiej skóry na cholewy, która się rolowała i zawsze wyglądała jak naplet. Ruski dobrze wiedział, że to jest dobry i praktyczny fason buta ale z naśladownictwem było jak to u ruskiego albo brak materiału albo zamiennik.
Niemcy mieli dobrej jakości skórę, która nawet bez klamerki ściągającej nie zwijała
@ziarnodlakur co ciekawe kilka czy nawet ponad 10 milionów par butów dla Armii Czerwonej wyprodukowali amerykanie. Widziałem takie trzewiki firmy goodrich. Co jednak trzeba przyznać sowietom jako praktycznie pierwsi w europie zamiast skórzanych podeszw z gwozdziami zaczęli dla wojska stosować gumowe bieżnikowane podeszwy jak na zdjęciu.
i w czym to jest niby lepsze od zwykłych wełnianych skarpet? ide o zakład że po 200 metrach marszu ta szmatka już nie jest tak ładnie owinięta na stopie i zaczyna żyć własnym życiem w bucie
i w czym to jest niby lepsze od zwykłych wełnianych skarpet?
@Mete: A ktoś twierdzi, że onuce są lepsze od skarpet? To po prostu pozostałość po czasach minionych. Część świata poszła do przodu i stać ich było na skarpety – obojętnie – wydziergane na drutach lub maszynowo, a część została w poprzednich wiekach. Cała historia. ¯\_(ツ)_/¯
@Mete: Łatwiej o higienę. Onuce rozwiniesz, przepierzesz z obu stron i raz dwa wyschnie. Ze skarpetkami użytkownicy mają ciągle z tym problem (pranie tylko z jednej strony, gdy w przypadku bardzo mało efektywnej przepierki w przydrożnym strumieniu ma to znaczenie) oraz dłużej schną co zniechęca do regularnych przepierek. Po drugie skarpety są ograniczonym zasobem a onuce można ostatecznie zrobić z jakiegoś kawałka materiału jak nie ma chwilowo nic lepszego.
Dlaczego może się przydać? Nie rozumiem tego baitu? Bo co, bo Ruskie wjadą na Ukrainę? Do Polski nie wjadą, bo spotkają się z NATO, a to byłby WW3 na pełnej k***ie. ( ͡°͜ʖ͡°) Nie mieliby szans nawet w starciu z wojskami całej UE. Przy lekkim wsparciu ze strony wujka z US&A (nawet 10% ich potencjału militarnego) byłoby po imprezie. Wuja Biden powiedział wujowi Wolodymyrowi - jakikolwiek
@panstolec: Nie takie sojusze i pakty okazywały się gówno warte, jak nie było dużego interesu bronić "sojusznika". Nawet pomoc na odwal się można zrobić, która da tylko dobry PR, a zero skuteczności obronnej.
@shusty: No raczej za daleko weszliśmy w ten zgniły zachód, towarzyszu. ( ͡°͜ʖ͡°) UE + interesy Niemiec w PL. Nie wspominając o tym, że nawet Szwecja i Norwegia - dotychczas neutralne, troszkę się podk****ły całym zamieszaniem
Pare razy próbowałem i powiem że to przeżytek. Skarpety lepsze. W onucach można dziurę na bok przesunąć i używać dalej - co jest ich niby plusem, jedynym. Co wg dzisiejszych standardów jest bez sensu ( ͡°͜ʖ͡°)
Umiem. Jako młody żołnierz przez pół roku musiałem chodzić w onucach. Potem mogłem SOBIE KUPIĆ grube zielone skarpety w kantynie (nie były z przydziału). Lata 1978-1980.
Ja z tego miałem sprawdzian w szkole ... Ale to był przedmiot górniczy a nie kacapowski. Czy używam? I tak i nie. Zależy od tego co będę robił bo jak ma się sypać do gumowca 15razy na dzień to wolę skarpety
Komentarze (127)
najlepsze
Savoir-vivre spod Czelabińska.
Kak pajechat w magazin pa samagon w susiedniu dierewniu #!$%@? kagda nie zima i darog niet paetamu szto rieka nie zamiorzła ;)
Czasami się zastanawiam, czy wykopki z niecierpliwością nie czekają na wojnę. Będzie zabawa i przygoda jak w grach komputerowych!
Dlatego zawsze ściągali buty Niemcom lub kradli na terenach na które weszli. Kiedy sami zaczęli je produkować to w ramach oszczędności używali cienkiej skóry na cholewy, która się rolowała i zawsze wyglądała jak naplet.
Ruski dobrze wiedział, że to jest dobry i praktyczny fason buta ale z naśladownictwem było jak to u ruskiego albo brak materiału albo zamiennik.
Niemcy mieli dobrej jakości skórę, która nawet bez klamerki ściągającej nie zwijała
@Mete: A ktoś twierdzi, że onuce są lepsze od skarpet?
To po prostu pozostałość po czasach minionych. Część świata poszła do przodu i stać ich było na skarpety – obojętnie – wydziergane na drutach lub maszynowo, a część została w poprzednich wiekach. Cała historia. ¯\_(ツ)_/¯
@Mete: Szybciej schnie i możesz zrobić z kawałka tkaniny, a skarpetek nie zrobisz.
@panstolec: Nie takie sojusze i pakty okazywały się gówno warte, jak nie było dużego interesu bronić "sojusznika". Nawet pomoc na odwal się można zrobić, która da tylko dobry PR, a zero skuteczności obronnej.
@shusty: No raczej za daleko weszliśmy w ten zgniły zachód, towarzyszu. ( ͡° ͜ʖ ͡°) UE + interesy Niemiec w PL. Nie wspominając o tym, że nawet Szwecja i Norwegia - dotychczas neutralne, troszkę się podk****ły całym zamieszaniem
@shusty: no to powiedz, jaki sojusz "nie taki jak NATO" (czyli pewnie większy) okazał się gówno wart.
Komentarz usunięty przez moderatora
https://szl.m.wikipedia.org/wiki/Fuslapa
Zakop.
@n0002: tak, jak mi się wydaje, że