Walka ze spekulantami i funduszami. Rząd zainterweniuje na rynku nieruchomości
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1635958508hJD3slnKnjqSve2jsEc4VY,w300h194.jpg)
Wyższe lub nowe podatki czy dodatkowe opłaty przy sprzedaży mieszkania w ciągu roku od jego zakupu - to pomysły na walkę ze spekulantami i funduszami inwestycyjnymi, które hurtowo wykupują mieszkania. Te potem stoją pusty, bo inwestorzy czekają na wzrost ich wartości. A na rynku brakuje wolnych...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 212
Komentarze (212)
najlepsze
@Ineedrest: tu akurat odpowiedź jest prosta - nadmiar praw lokatorskich sprawia że wynajem jest zbyt ryzykowny
Ilektoć państwo chce pomoc nabyc mieszkanie jakimis pomocami, dopłatami itp to tylko podnosi soe cena mieszkan przez co zakup jest ciezszy. Im wiecej regulacji tym jest ciężej. Politycy sa tak oderwani od rzeczywistosci ze tego nie dostrzegaja, niestety.
A: katastrat doliczam do ceny wynajmu
B:biorę na siebie, jeżeli mieszkanie stoi puste, a jak wynajmę lub sprzedam, uwzględnię to w cenie
Drobni Janusze z kilkoma mieszkaniami pewnie pomeldują rodzinę, a fundusze pewnie wezmą na klatę i zapłacą przez 5-10 lat, a na końcu wliczą w sprzedaż, bo mają tyle kasy, że stać ich żeby te mieszkania nawet 20 lat stały i nie zrobi im to większej
To ja już na pewno tego domu nie kupię... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
W końcu nie będzie komu sprzedać i będą od siebie na wzajem kupować xD.
Komentarz usunięty przez moderatora
A może by tak odwrotnie - jak wynajmujesz tylko jedno mieszkanie to jest ono zupełnie zwolnione z podatków za wynajem?
Ludzie nabrali kredytów, ratki rosną, koszty życia też. Wielu przestanie być stać na spłatę tych darmowych pieniędzy. Co zrobi? Sprzedadzą mieszkania i nie kupią mniejszych, a będą mieszkać u rodziców itd... I co wtedy? Wtedy będzie podateczek od przedwczesnej sprzedaży. Fundusz jak obraca miliardamia czy nawet tylko setkami milionow to ma w dupie czy sprzeda za rok, czy za 3. Jak sami zauważyli te
@scamalert: Dokładnie, stać ich na to, żeby i nawet 10 lat te mieszkania stały, a później podliczą sobie w cenie końcowej. Dla takich funduszy, zakup nawet 20tyś mieszkań i utrzymywania ich, to napradę nie duży wydatek.
A za 10 lat będzie cena+kastrat i tyle.
Mieszkanie to rzecz. Nie jest to cudowny wytwór gospodarczy tylko RZECZ.
Jeżeli ktoś chce zarobić na tym na zasadzie kupię dzisiaj i sprzedam za X czasu za 50-100k więcej to DOBRZE. Jego deal.
To tak samo jakby burzyć się, że ludzie kupują luksusowe, rzadkie auta i robią z nich Garage Queen's. To już w ogóle boli - auto stworzone wprost
Oczywiscie nie da podatku od posiadania np 10 mieszkan bo polowa tych w partii tak wlasnie przechowuje pieniadze, wiec teraz beda robic fikolki jak tu wmowic ludziom ze pomagamy. A jak w koncu mieszkania
Dobre sobie ( ͡° ͜ʖ ͡°) gdzie te puste mieszkania niby stoją? Nikt nie buduje mieszkań żeby stały puste (to Europa, a nie Chiny). Jeżeli mieszkania
Dziwny zbieg okoliczności że mówi się głośno o takich podatkach dopiero po nagonieniu stada baranków na kredyty i późniejszym podniesieniu stóp procentowych.
Pewnie od dawna o tym myśleli, pewnie jeszcze
Takie czasy nastały, że mamy powrót do przeszłości.
No jasne, takich Adamowiczów z kilkunastoma mieszkaniami po 6 latach rządów w pisie też jest już całkiem sporo xD
Puknijcie się w głowę!