Walka ze spekulantami i funduszami. Rząd zainterweniuje na rynku nieruchomości
Wyższe lub nowe podatki czy dodatkowe opłaty przy sprzedaży mieszkania w ciągu roku od jego zakupu - to pomysły na walkę ze spekulantami i funduszami inwestycyjnymi, które hurtowo wykupują mieszkania. Te potem stoją pusty, bo inwestorzy czekają na wzrost ich wartości. A na rynku brakuje wolnych...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 212
Komentarze (212)
najlepsze
Jeżeli ktoś myśli że kręcą bata na jakieś fundusze inwestycyjne, to powodzenia, po dupie dostaną zwykli ludzie którzy mają jednen czy dwa mieszkania dla dzieci czy na wynajem.
Oczywiście jak to wpłynie na ceny nieruchomości każdy rozumny człowiek się domyśli, ale cóż.
@Naczelny_Cenzopapista: Funduszom wysokie ceny nie przeszkadzają. Fundusz kupuje za kasę inwestujących a dodatkowo wysokie ceny gwarantują większe zainteresowanie wynajmem.
Firmy i inwestorzy niech sobie kupują mieszkania w dedykowanych condohotelach. Poza nimi powinni mieć zakaz nabywania
@Tytanowy_Lucjan: tylko ze takie rozwiazanie nie oplaci sie rządzącym ktorzy sami maja pokupowane mieszkania jako forma przechowywania pieniedzy
najpredzej wprowadza rozwiazanie ktore obajtkow z 20 mieszkaniami juz nie dotknie ale za to przyczyni sie do kolejnych podwyzek i utrudnien dla kowalskiego, na czym oni zyskaja a wine i tak zwali sie na UE i prywaciarzy
Następnie powoła się komisję badającą czy zasadne było budowanie ślepych kuchni, ustanowo pełnomocnika ministerstwa budownictwa ds rozwoju mieszkalnictwa, podsekretarza od ślepych kuchni zrobi prezesem zarządu spółki skarbu państwa modernizującej kuchnie - bo przecież jak mało kto zna się chłop na rzeczy. Potem już tylko premier wygłosi przemówienie że "w dobie kryzysu i epidemii tylko państwowe firmy remontują kuchnie!" I już członków
Jeszcze niedawno każde grzebanie przy nieruchomościach przez rząd to był komunis...
okaże się że nie bdzie budowanych 250 tys mieszkań rocznie nowych tylko 60 tys i socjalizm znowu nie wypali xD
@Yuusuke: Grałeś kiedyś w Eurobiznes? To jest taka makieta wolnego rynku w skali mikro, ta gra zawsze prowadzi do tego, że wygrywa jedna osoba, która gromadzi wszystko, a reszta zostaje z niczym. Tak właśnie wygląda kumulacja kapitału w nieregulowanym kapitaliźmie. Mówienie, że każdy podatek jest szkodliwy, to