Podkarpacie: aż 93% testów COVID pozytywnych (!) W całym kraju max 23%.
Podkarpacie to istna bomba koronawirusa. 729 testów na 789 daje wynik pozytywny. Biorąc pod uwagę ze testy wykazują w 93% wynik ZAKAŻENIA to ponad 70% ludności całego województwa może być zakażone koronawirusem.
zouzosi z- #
- #
- #
- #
- #
- 375
- Odpowiedz
Komentarze (375)
najlepsze
Prawie wszyscy zdali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teoretycznie możnaby założyć, że te 93% oznacza ok 5 razy wyższą konieczność hospitalizacji, a co za tym idzie 5 razy większą śmiertelność. Natomiast od strony praktycznej wykrywalność prawie na poziomie 100%, przy samej wartości granicznej nie daje się sensownie zinterpretować.
Myślę
XD
Wykopki i ich chłopski rozum ( ͡º ͜ʖ͡º)
W moim rodzinnym Mielcu jak widać nie mają też dup, bo basen ze względu na incydent kałowy jest zamykany 4 razy do roku. To też może być jakaś wskazówka odsetka pozytywnych testów.
Kultura jazdy na Podkarpaciu to chamstwo i dramat. Wystarczyło się wyprowadzić niewiele ponad 100 kilometrów dalej i jest jakościowa różnica. A co do bieszczad co z
Widzę że rządzący nami tumany nie są w stanie zauważyć korelacji między ilością testów a rozprzestrzenianiem się wirusa.
Przecież to oczywiste, że jeśli testy robią tylko nielicznym, tym z najpoważniejszymi objawami, to cała reszta niezdiagnozowana chodzi i dalej roznosi. Czyli im mniej testują, tym bardziej się roznosi. Przecież to jest tak oczywiste, jak można tego nie widzieć?
@EdekMoczygeba: Ale takiej korelacji nie ma Korea południowa 50k testów na milion i epidemia opanowana wirus się nie roznosi, polska wykonano 120k testów na milion mieszkańców i masowe zarażenia. W emiratach wykonało 1.2 testa na mieszkańca(12.5 milionów testów na niespełna 10 milionów mieszkańców) najwięcej na świecie nie licząc mikropańsw i też nie zatrzymano
@Zuben: Wszystko jasne, ale jak masz wyłapywać przypadki potencjalnie chore, jeśli nie testujesz? Oczywiście, że dalsze kroki są ważne, ale dalszych kroków nie będzie, jeśli nie wykryje się roznoszących. Żeby sprawnie odizolować nosicieli, najpierw trzeba wiedzieć kto jest nosicielem, czyż nie?