Prysznic i higiena po WF-ie? Nie w polskiej szkole
GIS przyznaje: placówki oświatowe mają problem z zapewnieniem uczniom właściwych warunków do utrzymania higieny osobistej. Braki - jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna" - są jednak poważniejsze.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 325
Komentarze (325)
najlepsze
Prysznic? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
#polska
a nie sorry, z wody po ziemniakach robia zupe
Najlepsze jest to, że prysznic byl, tylko zamknęli go na klucz i nie można było z niego korzystać.
Patologia.
Na studiach oczywiście był i każdy korzystał, bo nikt nie chce cuchnąć cały dzień.
@dpovok: Bonusowe punkty były za zabronienie otwierania okien podczas lekcji następujących po WF. Ja nie wiem, czy niektóre nauczycielki po latach pracy z dzieciarnią wykształciły sobie fetysz odurzania się skisłym potem nastolatków, czy też ich oknofobia miała jakiś inny powód, ale jak sobie to przypomnę, to aż mnie mdli.
@Rubbik: Chyba, że przychodził dzień otwarty... Wtedy nagle w łazienkach pachnący papier, mydło przy każdej umywalce. Chciało się żyć :)
O zamkniętych sraczach był nawet artykuł w regionalnej Wyborczej bo ktoś tam znał, powiedział jaka jest sytuacja i przyszła gazeta na inspekcje :D Artykuł się ukazał gdzieś w 2004 roku.
Dwa - masz 5 minut przerwy po WF - jak myślisz - zdążysz na następną?
Trzy - liceum to jeszcze ok, ale w innych szkołach branie prysznica równało się z wszelakim ryzykiem napotkania śmieszków z telefonem, tudzież ukrywających ubrania ponieważ
W wielu szkołach wf odbywa sie na korytarzu, w innych idzie sie na wf na boisko oddalone od szkoły 5 km. Przychodziłeś na wf, 5km pod górę i miałeś dosyć, zanim sie zaczęła lekcja odpoczywaliśmy na ławkach dla kibiców.
Jak prosiliśmy o pingponga to mu sie nie chciało wynosić stołów.
podstawówka - brak prysznica kompletnie i sumie OK niech będzie. Człowiek tak mocno nie śmierdział zwłaszcza przed okresem dojrzewania
gimnazjum - prysznic był, ale zamknięty cały czas pod klucz xD używany tylko jak były zawody sportowe w szkole i do mycia piłek pod koniec roku szkolnego xD
liceum - w ogóle nie działał xDDD
Idziesz na jakąś publiczną uczelnię, zajarany obrazkami, na których "fancy studenci robią fancy nowoczesne rzeczy", a trafiasz na zapyziałą aulę ze starym dziadem cytującym podręcznik wydany w 1952 na uniwersytecie Łomonosowa w Moskwie, oczywiście zakaz nagrywania wykładów, bo by się wydało, że ten stary pierd zerżnął jedynego powerpointa (nota bene zapewne z ok. 2000-2005 roku)
@Antyradek: wszedłbym dumny 15 minut po rozpoczętej lekcji i oświadczył nauczycielce, że brałem prysznic. Z pretensjami do dyrektora.
tak wynika z badań.
https://www.theatlantic.com/education/archive/2019/01/why-pe-is-terrible/581467/
To co prawda USA, ale w Polsce dużo lepiej nie jest.
Najlepszym rozwiązaniem jest danie dzieciom i młodzieży więcej czasu wolnego (przerw) w odpowiednich warunkach. Oraz zmiana wf-u w zajęcia sportowe pozalekcyjne wybrane przez ucznia.
Dopóki w szkole nie ma takiego luksusu jak szafki to korzystanie z pryszniców będzie leżeć.
Niby w teorii można było tam zostawić książki oraz zeszyty ale co z tego jak ciągle było coś zadane i trzeba było brać to do domu by odrobić lekcje.
Buty czy worek po wf możesz tam wrzucić, ale bez przepływu powietrza to zły pomysł. Wszystko będzie śmierdzieć, a co dopiero z mokrym ręcznikiem czy klapkami.
Był tylko taki plus
Jednocześnie lekkie ćwiczenia powinny być możliwe do wykonywania cały czas w tylnej części sali lekcyjnej (chodzi o to aby dzieci i młodzież non stop się ruszały co mogłoby chronić je np. przed trwałymi uszkodzeniami odcinka lędźwiowego kręgosłupa, co obecnie generuje się u większości uczniów siedzących prawie cały czas w ławeczkach).
Komentarz usunięty przez moderatora
Od początku edukacji w żadnej szkole nie było otwartych pryszniców. Legendy głoszą o tym że klasy sportowe czasem używały.
(miasto ~250k)