Odradzam takie pseudowedzarki, mieso, ryby, sery - kwasnieja z powodu niedostatecznego odprowadzania wilgoci. Mozna sie bawic w rozszczelnianie, nawiercanie pokrywy itd, ale w wersji sklepowej "niemodowanej" uwedzenie czegokolwiek konczy sie zazwyczaj porazka.
@mejklof: Samo to ze musisz osuszac potrawy podczas "wedzenia" pokazuje ze to sie kompletnie nie nadaje, jezeli jest wilgoc to potrawy beda kwasniec i gorzkniec. O niebo lepszym półśrodkiem do domu jest pistolet wedzarniczy.
to zapewne po 2 tygodniach potrawy rzeczywiście by zgorzkniały
@mejklof: Chodzi mi o gorzknienie z wejscia juz w procesie wedzenia - no ale pochwalam zaciete podejscie ;) - u mnie lezy na balkonie i zbiera kurz. Moge jedynie poradzic - rozszczelnic ja maxymalnie, nawiercic otwory itp. mniejsza ilosc trocin i najlepiej bardzo bardzo wysuszonych ( bardziej niz w momencie zakupu )
Komentarze (9)
najlepsze
@mejklof: Chodzi mi o gorzknienie z wejscia juz w procesie wedzenia - no ale pochwalam zaciete podejscie ;) - u mnie lezy na balkonie i zbiera kurz. Moge jedynie poradzic - rozszczelnic ja maxymalnie, nawiercic otwory itp. mniejsza ilosc trocin i najlepiej bardzo bardzo wysuszonych ( bardziej niz w momencie zakupu )
Dziękuję również za zakopy.
Skoro tyle osób zakopało to przynajniej tyle musiało obejrzeć.