Wyobraź sobie że jedziesz DDR, nagle kierowca auta skręca w prawo i o mało cię nie potrąca. Centymetry i byś zginął/ został poważnie okaleczony. I auto jedzie dalej. Doganiasz kierowcę, pytasz, co robi, a ten: a #!$%@? pan, śpieszyło mi się (taka sytuacja mi się kilka razy zdarzyła). Czy za próbę morderstwa byś się nie wkurzył? Bo ja tak (nie, nie rzucałem rowerem, ale rozumiem rowerzystę).
Z tego filmu może równie dobrze wynikać, że kierowca samochodu wcześniej rowerzyście zeżarł obiad i napluł do sernika, a rowerzysta z ledwością ale powstrzymał słuszny gniew i tylko skopał lusterko.
Bezdyskusyjnie typ niezrównoważony emocjonalnie. Natomiast na filmiku nie widać się nic co mogłoby by być wyzwalaczem, IMO coś musiało stać się wcześniej.
Komentarze (10)
najlepsze
Czy za próbę morderstwa byś się nie wkurzył?
Bo ja tak (nie, nie rzucałem rowerem, ale rozumiem rowerzystę).
@reddml: ... chyba czyjegoś ( ͡° ͜ʖ ͡°)