Wyhamował ciężarówki na autostradzie A4 - kierowcy TIRów nie pozostali mu dłużni
Kierowca Toyoty zniecierpliwiony wyprzedzaniem przez kierowce TIRa postanowił wyhamował ciężarówki. Kierowcy ciągników nie pozostali bierni i wzięli sprawy w swoje ręce. Dla niecierpliwych od 0:50
stopchamteam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 550
Komentarze (550)
najlepsze
Zawsze mnie zastanawia czy przy wyborze sprawdzają czy jedzie 91 czy 92,5 i wybierają ten co jedzie 92,5 żeby wyprzedzać resztę...
Przecież teoretycznie wszyscy mogą jechać tylko 90 to jak się wyprzedzają ? XD
Po drugie tirowiec mógł się schować między wyprzedzaniami.
Po trzecie filmik jest od pewnego momentu. Nie wiadomo czy wyprzedzanie nie trwało 3x dłużej.
Po czwarte to kierowca osobówki jest ciulem. Ale przy kierowcach tych ciężarówek
EDIT: Nie uważam broń boże reakcji kierowcy osobówki za godną istoty rozumnej. ale w sumie to trafił dzban na dzbana.
Nie bój nic , jeszcze trochę i doczekamy autonomicznych ciężarówek, skończy się chamstwo, zajeżdżanie, wymuszanie, w zawodzie zostanie elita, chamy powinny już myśleć o zmianie zawodu.
https://www.wykop.pl/link/4165043/kierowcy-zgineli-bo-pobili-sie-na-ekspresowce/
Komentarz usunięty przez moderatora
@cacum3: ech... doświadczenia osobiste z dróg. Sorry za brak kultury i emocjonalne podejście.
Inna sprawa, że wielu ma to w dupie.
A4 to nie tylko autostrada przy waszej wsi. Jedzie w poprzek kraju od ukraińskiej granicy do niemieckiej. Nie na każdym jej odcinku jest zakaz wyprzedzania ¯_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez moderatora
Za hamowanie przed maską - zatrzymanie prawa jazdy (2 kandydatów).
Tam każdy 1km/h jest ważny
Ciężko mi pochwalić zachowanie gościa z Toyoty, ale głupie zachowanie bierze się z bezsilności wobec debili w ciężarówkach, którzy w dupie mają podstawową kulturę na drodze.
Widzę tira firmy Solidaris. Kiedyś wyjechałem na A4 pasem rozbiegowym i ponieważ nie mam szybkiego auta, kierowca tira z Solidaris postanowił nie zwolnić o dosłownie 5km/h, ale zmienił pas zrównując się ze mną. Gdyd już rozpędziłem auto i zostawiłem go trochę za sobą, wrócił na mój pas i zaczął trąbić i mrugać światłami. Zapewne dlatego,